Mocne! Jak konkretnie zaorać grożącego windykatora! - Rozmowa Telefoniczna
Pan windykator straszy autorkę nagrania, że być może pojawi się u niej w domu mężczyzna. Pani jednak wie jak traktować takich ludzi. Podaj dalej. Niech ludzie poznają, jak windykacja chce zastraszać ludzi.
b.....a z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 280
Komentarze (280)
najlepsze
A wykopki propsują złodziei, którzy nie płacą za usługi.
Kamerka do odebrania w hotelu Kwas w Grudziądzu, przy okazji pokaz wody w proszku.
Przecież zwyczajnie mu można nie otworzyć drzwi i już, czy się mylę?
Kobita jest zwyczajnie "guuuupia" jak worek cementu.
1. Nie ma obowiązku oddzwaniania do kogokolwiek
2. Nie ma obowiązku podawania jakichkolwiek danych komukolwiek
3. Nie ma możliwości ukarania kogoś za wykonanie pojedynczego telefonu (tu podpowiadam, że większość współczesnych telefonów posiada funkcję budowania "czarnej listy"). O ile zatem windykatorzy nie dzwonią do niej codziennie
Nigdy nie przedstawiali się skąd dzwonią i prosili od razu o datę urodzenia i adres, nie chciałem im na początku podać i się rozłączałem, telefony nasiliły się. W końcu po chyba setnym telefonie podałem im tą datę urodzenia i adres (mój prawdziwy) to mi windykator
Zakop bo clickbait. Zastraszanie to są wyłącznie chwyty za język w miejscach dogodnych wyrachowanej damulki. Mężczyzna pyta i rozmawia normalnie o co chodzi z zastraszaniem i pyta, czy czy jego słowa brzmiały, że ktoś ma rzekomo przyjechać ją pobić, czy wizytę to szajbuska na całe gardło POOOOBIĆ? PAN MÓWI, ŻE PRZYJADĄ MNIE POBIĆ?
xD
Ktoś streści jak przebiegł rozmowa?