Samozwańczy rzecznik praw ucznia sieje zamęt
Zakaz zadawania prac domowych, likwidacja szkół publicznych, zakaz odbierania komórek na lekcjach, zniesienie przymusu szkolnego? To niektóre pomysły samozwańca siejącego zamęt w mediach i podającego się za rzecznika praw ucznia, a posiadającego średnie wykształcenie i nie mającego nic wspólnego ze szkolnictwem.
jeden_z_gapiow z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 23
Komentarze (23)
najlepsze
http://prawa-ucznia.pl/
Całość oczywiście z wymowną grafiką
http://prawa-ucznia.pl/gorapu.gif
Natomiast jak się forum zacznie czytać (w sumie to nic na tej stronie poza forum nie ma)
to już nie wiadomo czy płakać... czy płakać!
http://prawa-ucznia.pl/forum/index.php
Natomiast strona autora zamieszania, http://oledzki.pl/
projektowana chyba przez http://presto.pl/ ;)
Protoplastyczna grafika RPU, i bonusowo mp3'ki są na
http://www.dobrowolna-edukacja.pl/
Skonczmy wreszcie z XIX wiekiem, dzis lekcje mozna rejestrowac nie tylko kaczym piorem i atramentem z morswina...
jeszcze więcej nieuków? Cofnijmy się w rozwoju to na 100% się opłaca
Uczniowe nie powinni filmować ani dzwonić na lekcji, ale nauczyciele nie mają prawa rządać od nich ich własności.
Daj sposób jak można to wyegzekwować? Może uwaga w dzienniku z której uczeń sobie nic nie robi?
Na przerwach nauczycielka od historii się czepia, żeby schować telefon, bo np. kolega sobie muzyki słucha" - Do
Hmm.. techno bądź inne umcania też nie wszystkim się podobają ;]
A zakaz prac domowych? Szkoda słów nad inteligentcją pana, który nawet magisterium nie potrafił zrobić.
Z tego co pobieżnie to np - Godność ucznia - jest baaardzo ciekawa.
-kiedy nauczyciel wchodzi do klasy to trzeba wstawać, bo pani ostatnio zwróciła uwagę
albo -w szkole publicznej nie masz obowiązku posiadania zeszytu bo nauka jest bezpłatna itd.
Nie wiem jak innym, ale mi by wiedzieć jak rozwiązywać zadanie wystarczyło zobaczyć jak było rozwiązywanie na lekcji, ewentualnie rozwiązać jedno zadanie danego typu - nie 20 różniących się jedynie wartościami liczbowymi.
W liceum praktycznie nie odrabiałem prac domowych (wyjątek: języki obce) i jakoś na tym źle nie wyszedłem.
Poza
Nie może nauczyciel zadać pracy domowej, ale zamiast wymagać wszystkiego rozpisanego ta kartkach, wymagać by uczeń na następnej lekcji potrafił rozwiązać to zadanie przy tablicy?
Umysły ludzi róźnią się, więc nie widzę sensu narzucać jedynego słusznego systemu nauki.
Jeszcze jedno, co do ostatniego argumentu: moim zdaniem, jeśli ktoś nie chce się uczyć to jego sprawa/problem. I tak obecnie
Zniesienie przymusu szkolnego - bardzo dobry pomysł.
Jeśli uczniowi dzwoni telefon to to jest złe i trzeba mu go zabrać, ale jeśli dzwoni nauczycielowi to jest ok? Sam miałem nauczycielkę, której nawet kilka razy podczas lekcji dzwonił telefon i potrafiła przegadać 3/4 lekcji.
Uczniowe nie powinni filmować ani dzwonić na lekcji, ale nauczyciele nie mają prawa rządać
Sek w tym, ze do nauki czesto trzeba dojrzec, a może nie tyle co do samej nauki co zdobywania wiedzy, a bez wczesniejszego podstawowego przygotowania okazuje sie to niemozliwe na przyszlosc i nie ma to nic wspolnego jakie panuje wszechobecne przeswiadczenie, z lepszym papierem, lepsza praca.. kiepski argument i do obejscia, nieraz bardzo zniechecajacy, zwlaszcza w polskich realiach.
Chec zdobywania wiedzy ksztalci sie latami, u