Sklepy zakazują posługiwania się smartfonami przez klientów. Dlaczego?

Ponad 70 proc. sieci handlowych nie zgadza się na robienie zdjęć przez klientów bądź skanowanie przez nich komórką produktów. Najgorzej jest w hipermarketach i drogeriach. Niektóre tłumaczenia powalają - "Ceny można zapisać na kartce, którą to kartkę należy pokazać ochronie przy wyjściu".

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 315
- Odpowiedz






Komentarze (315)
najlepsze
Ponad 70 proc. sieci handlowych nie zgadza się na robienie zdjęć przez klientów bądź skanowanie przez nich komórką produktów. Najgorzej jest w hipermarketach i drogeriach. "Ceny można zapisać na kartce, którą to kartkę należy pokazać ochronie przy wyjściu".
Agencja ABR SESTA wysłała w połowie grudnia swoich badaczy do sklepów, aby dowiedzieli się, jak ich pracownicy reagują na pytanie o możliwość zrobienia zdjęcia produktu bądź zeskanowanie jego kodu kreskowego.
Komórką można dziś porównać ceny,
@areczekdareczek: to spadną z deszczem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
"...i więcej cen już nie pamiętam a za zapamiętane szczerze żałuję..."
źródło: comment_77wwyQdJCBhvVqNUU61HzSuqznQzlNzv.jpg
Pobierz@pss8888: niech zatrzymują (189 kk), najlepiej siłą (191 kk i/lub 217 kk)
@pss8888: To nie wojsko żeby wykonywać rozkazy. Jeden z drugim pójdzie do paki za ograniczanie wolności drugiej osoby, pójdzie fama i się skończy samowolka wśród cieciów za 10 złotych na godzinę. Nikt normalny nie będzie ryzykował za takie marne pieniądze.
W Tesco zobaczyłem na półce sok w dobrej cenie - powiedzmy, że na kartce było przekreślone np. 4,5 zł, aktualną ceną było np. 3 zł. Zrobiłem zdjęcie półki i etykiety z ceną, załadowałem wózek i poszedłem do kasy. Oczywiście przy kasie wyskoczyło 4,5 zł, więc zapłaciłem i poszedłem do obsługi klienta po zwrot różnicy.
Ktoś z obsługi poszedł między regały, po chwili wrócił i powiedział, że to niemożliwe, bo takiej
Dobrze, że mówisz, będę uważniejsza.
a tak serio, to lubię prowadzić jałowe dyskusje :D:D
źródło: comment_fD6UPagFqcb0R1WWreTfbFX9bNSLkKgT.jpg
Pobierzźródło: comment_UT6rMo9oHWbx7hq8cZv7PtA13d40w5wD.jpg
Pobierz@megawatt: Bzdura, która wynika z twojej niewiedzy. Zwrot to nie to samo co reklamacja. Żaden sklep stacjonarny nie ma obowiązku przyjmować zwrotu - czyli kupiłeś coś, ale się rozmyśliłeś i chcesz oddać, to sklep nie musi tego przyjąć. Zatem jak zapłacisz za towar przy kasie to już nie muszą przyjmować zwrotu. To, że część sklepów przyjmuje zwroty to ich