Jak w minutę zostałem windykatorem. Dłużnik nawet nie pamiętał, że był winien
Dziennikarz money.pl kupił dług obcej osoby i zapukał do jej drzwi. To samo może zrobić każdy
MoneyPL z- #
- #
- #
- #
- #
- 113
Dziennikarz money.pl kupił dług obcej osoby i zapukał do jej drzwi. To samo może zrobić każdy
MoneyPL z
Komentarze (113)
najlepsze
@Marek_B: ale że w jakim sensie żaden problem?
Znajdujesz dłużnika, mówisz że musi Ci oddać kasę, tłumaczysz, wyjaśniasz, ostrzegasz że złożysz sprawę w sądzie, będzie miał dodatkowe koszta. Albo posłucha albo nie. Zwyczajnie może Ci nie uwierzyć.
W jaki inny sposób chcesz wymusić na danej osobie oddanie tych pieniędzy? Jak ktoś się zaprze to pozostaje sąd. Złoż pozew, opłać znaczek, procesuj
kryminogenne to jest jeżdżenie na gape i olewanie wezwań do zapłaty.
wytłumaczę jak 14-latkowi: robię sobie bekę ze słów tego dłużnika xd xD XD !!!!!1!!11111one one
teraz skumales czy jednak kij w dupie za głęboko?
Ja mówię o sytuacji, gdzie nic ode mnie nie dostaniesz, a potwierdzeniem, że żadnego długu nie ma, jest jeden telefon do petenta. Rozumiem, że w dupie masz zarówno dłużnika, jak i wierzyciela, bo liczy się odpowiednio procent i ryczałt, ale chociaż analizuj, co do ciebie ludzie mówią...
I nie bierz tego do siebie, bo być może będziesz musiał kogoś #!$%@?ć, że mi życie uprzykrza...
Komentarz usunięty przez moderatora
- Jak tam sąsiedzie? Dług zmalał, urósł? Hehe
Swoją drogą to trochę lipa, że można sobie tak każdego sprawdzić, z jednej strony dobrze, chcesz z gościem współpracować, widzisz, że masz długi. Z drugiej strony, to jednak na co komu wiedzieć, że ciotka Zośka nie spłaciła ostatniej
@Serghio: Tak, rób u sąsiada za darmo niech ma pół miliona długu a za kasę idiotów niech maybacha sobie kupi... tylko za bardzo nie widzę powodu dla którego każdy miałby być debilem :D
No po co wiedzieć? Niech sobie jeszcze kupi mikser i kino domowe a ktoś inny niech za to
I nie przejmować się pieprzeniem jak ukrzywdzasz, stalkujesz i niszczysz życie uczciwego człowieka / przedsiębiorcy. Później zawsze się okazuje, że jak jedna osoba zaczyna dochodzić swich praw to zaraz jest