@Gieekaa: Trochę naprostuję bo nie do końca tak było... Nie na końcu wszechświata, tylko mniej więcej po drugiej stronie naszej galaktyki - w kwadrancie Delta. Na skalę kosmiczną w sumie całkiem niedaleko bo jakieś 65 tysięcy lat świetlnych od Ziemi. Nie Chryslera (Voyagera), tylko znacznie starszą półciężarówkę Ford rocznik 1936, własność farmera, jednego z ludzi uprowadzonych z Ziemi w 1937 roku przez Briori. Star Trek: Voyager, sezon 2, odcinek 1 -
#pytaniedoeksperta Zanim cam padło to tak na szybko patrząc od 02:07.00 do 02:10.00 to co tam #!$%@? we wszystkie możliwe strony, o różnych prędkościach, kierunkach i jasnościach? W dodatku niektóre migocą....?
Jeżeli to gwiazdy, to w próżni raczej nie migają (chyba....nie ma atmosfery) a tutaj morsem nadaje...To coś z kamerą? Na myśl przychodzą mi jeszcze słynne zdjęcia z lądowania na księżycu, gdzie wszystko pięknie widać, tylko gwiazd nie widać. Bo coś tam.
@TruskawkaNaTorcie: albo zobaczcie 04:13:25 jak z góry w stronę samochodu #!$%@?...Ale nad ziemią. Satelita?
secureteam10 będzie filmiki przez kolejne 5 lat robić z tego streamu( ͡°͜ʖ͡°)
@TruskawkaNaTorcie: a czy przypadkiem to nie było już po ponownym odpaleniu silnika drugiego stopnia w celu osiągnięcia docelowej orbity? Bo takie szarpnięcie spokojnie właśnie strzepnie drobinki lodu, które tak będą wyglądać...
@TruskawkaNaTorcie: Przecież gwiazdy migoczą i to nie jest efekt atmosfery. W ten sposób najłatwiej odróżnić gwiazdy od planet, bo planety nie migoczą.
@disc0: Żart nie żart, ale gdyby dało się zaobserwować wyraźny ruch chmur z tej odległości przy tych kilku krótkich ujęciach na planetę, to oznaczałoby, że na Ziemi mielibyśmy huragany.
@lord_mln: Sam widziałem kilka takich, plus masę wolniejszych. Ciekawe. Pewnie za kilka godzin się wszystko wyjaśni. Jednak zastanawiający jest fakt, że przerwali w trakcie trwania "spektaklu świateł" transmisję. Jeżeli jutro jak będę miał czas i będę analizował zapis stream'a nie zobaczę tego samego co dziś na żywo, to zacznę się zastanawiać. Tak póki co uważam, że to jakieś naturalne zjawisko.
@Patrykot: No dziwne. Niektóre poruszają sie z inna prędkością niż reszta. Są tez takie które znikają w środku kadru. Widziałem tez ze dwa w kolorze czerwonym. I to co pisałem wcześnie . Widac to ulamek sekundy i zasowa z ogromna prędkością. Pewnie da się to logicznie wytłumaczyć a my sie niepotrzebnie podniecamy. Napisz jutro swoje spostrzeżenia. Tez jutro to pooglądam.
Komentarze (408)
najlepsze
Nie na końcu wszechświata, tylko mniej więcej po drugiej stronie naszej galaktyki - w kwadrancie Delta. Na skalę kosmiczną w sumie całkiem niedaleko bo jakieś 65 tysięcy lat świetlnych od Ziemi.
Nie Chryslera (Voyagera), tylko znacznie starszą półciężarówkę Ford rocznik 1936, własność farmera, jednego z ludzi uprowadzonych z Ziemi w 1937 roku przez Briori.
Star Trek: Voyager, sezon 2, odcinek 1 -
Zanim cam padło to tak na szybko patrząc od 02:07.00 do 02:10.00 to co tam #!$%@? we wszystkie możliwe strony, o różnych prędkościach, kierunkach i jasnościach?
W dodatku niektóre migocą....?
Jeżeli to gwiazdy, to w próżni raczej nie migają (chyba....nie ma atmosfery) a tutaj morsem nadaje...To coś z kamerą?
Na myśl przychodzą mi jeszcze słynne zdjęcia z lądowania na księżycu, gdzie wszystko pięknie widać, tylko gwiazd nie widać. Bo coś tam.
@TruskawkaNaTorcie: a czy przypadkiem to nie było już po ponownym odpaleniu silnika drugiego stopnia w celu osiągnięcia docelowej orbity? Bo takie szarpnięcie spokojnie właśnie strzepnie drobinki lodu, które tak będą wyglądać...
https://www.youtube.com/watch?v=iYYRH4apXDo
pasuje idealnie
Komentarz usunięty przez moderatora
https://www.youtube.com/watch?v=NyfL9LC1DC4