Smoleńsk. „W Tupolewie podłożono bombę”. TVP pokazuje dokładne miejsce
Ładunek wybuchowy został schowany pod jedną z klap lewego skrzydła prezydenckiego tupolewa - przekonywał prof. Wiesław Binienda w programie „Minęła Dwudziesta”.
RadioZET z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 295
Komentarze (295)
najlepsze
1. W nocy do stojącego tak sobie bez opieki samolotu podchodzi ktoś ze śrubokrętem, odkręca cztery śrubki, wsadza ładunek wybuchowy, podłącza detonator do układu elektrycznego samolotu, zakleja to jakąś gumową taśmą. Nikt nic nie widzi.
2. Samolot z bombą sobie leci z zerową widocznością, schodzi poniżej dozwolonego minimum, piloci lekceważą wszelkie procedury, olewają ostrzeżenia itd.
3. Samolot ścina kilkanaście drzew.
4. Piloci stwierdzają, że coś tu nie gra
PAŃSTWOWA podKOMISJA stwierdziła że samolot rozpadł się w wyniku wybuchu (bomby).
PAŃSTWOWA telewizja publiczna pokazuje program gdzie była bomba która wybuchła.
To oznacza że 96 osób, w tym najważniejsze osoby w państwie, zostały zamordowane w wyniku ZAMACHU.
To właściwie oficjalna teza państwowego organu.
Dlaczego żadne służby NIE REAGUJĄ? ABW, Kontrwywiad?
Przecież szukaniem zamachowców powinni zająć się wszyscy. Ba, w obliczu możliwości że zamach był dziełem sił
@graf_zero: Jakto było ? Państwo teoretyczne ? Właśnie w ten sposób to państwo się ośmiesza do reszty.
@mikh:
Ba, ten samolot mimo wszystko się jeszcze wznosił zarówno przed brzozą, jak i po brzozie.
Ale najlepsze jest to, że wg ich teorii, 99,9% szczątków przeleciało sobie jeszcze z 400 m, o tak mniej wiećej:
http://start24.blogspot.com/2013/10/wybuch-tu-154-i-co-dalej-czyli-smolensk.html
"Między godzinami 4.00 a 5.40 rano 6 techników z 36splt wykonywało obsługę bieżącą samolotu Tu-154M. Opisane w raporcie. Oczywiście zapis z kamer przemysłowych był dostępny podczas prac Komisji Millera i zapewne prokuratury też. "
Czyli Antek kolejnego królika z rękawa wyciągnął, po czym ponownie królik okazał się być wyleniałym zdechłym kotem.
Ok?
Nie słychać wybuchu, nie słychać "ej straciłem sterowność chyba nam skrzydło #!$%@?ło".
Jak oni chcą obronić tą tezę?
Że nagrania są sfabrykowane przez Rosję a bombę podłozył Tusk?
@Kismeth: a co z helem?
@lewoprawo:
Niedawno zresztą Putin zasugerował, że jeżeli już bomba była to podłożono ją w Polsce.
klik
Komisja Macierewicza po roku pobierania solidnej pensji za nicnierobienie nagle stała się przedmiotem medialnej nagonki pt " No co z tym śledztwem?!!, Będą jakieś konkluzje?!! Za co bierzecie kasę ??! " Wymyślili więc karkołomną tezę , że jednak była bomba w skrzydle. Teraz kolejne miesiące będą badali, czy jednak się nie pomylili, za co oczywiście będą pobierali pieniążki w te ich tłuściutkie paluszki.
Jakby nie było - zmiany strukturalne metalu pod wpływem wysokiego ciśnienia i temperatury (ciśnienie i temperatura fali uderzeniowej ładunku wybuchowego) nie dadzą się zmyć ani nie znikną po upływie kilku lat. Wymagają przetopienia metalu - więc łatwo będzie znaleźć dowody po analizie mechanoskopijnej i struktury krystalicznej powierzchni metalu...
A tu przykład - jak wybuchowo tworzy
@krzychol66: nie, chcę powiedzieć, że w wyniku działania dużych sił powstają różnego rodzaju odkształcenia metalu :) Fragment metalu z konstrukcji skrzydła oparty przez kilkadziesiąt milisekund na przecinanym pniu drzewa spokojnie mógł działać na poruszające się skrzydło jak nóż tokarski.
Dałem również prosty przykład na bezwybuchowe tworzenie wielokrotnie skręconych fragmentów metalu.
Co więcej - ładunek schowany pod warstwą bitumiczną nie