Śmierć Igora Stachowiaka. Policjant, który go torturował, znał swoją ofiarę
Policjant, który raził paralizatorem Igora Stachowiaka znał go. Miał z nim wcześniej zatarg - poinformował na antenie TVN24 Wojciech Bojanowski, reporter, który od dłuższego czasu zajmuje się sprawą śmierci wrocławianina na komisariacie.
a.....a z- #
- #
- #
- 207
Komentarze (207)
najlepsze
Któregoś smutnego dnia kupiłem sobie piwo w drodze do domu i je otworzyłem. Pech chciał że przeszedlem koło parkingu gdzie stał radiowóz. 6x policjant w tym 3 miało w dupie, 2 młodych i jeden łysy koło 50 lat. Młodzi spoko, rozumieja ze ich praca ja wiem że wykroczenie, luzna rozmowa. No ale z łysym 50 latkiem nie. Najpierw wmawia mi że specjalnie bezczelnie widząc ich otworzyłem piwo. Gdy
@M4711: niestety nie żyjemy w państwie prawa, tylko postkomunistycznym zadupiu, gdzie prawie każdy policjant stopniowo ewoluuje od seby-suchoklatesa do spasionego janusza, który jedyne co potrafi opanować to wódeczkę z kolegami i salceson na kolację ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Zaraz przylecą krzykacze mówiący, że pewnie był agresywny, pod wpływem narkotyków i nie wiadomo co jeszcze. To nic nie znaczy, są procedury na radzenie sobie w takich przypadkach i zapewniam, że rażenie paralizatorem zatrzymanego na podłodze w kiblu nie jest częścią procedury.
@adamko92: Naprawdę dziwisz się, czy to tylko ironia? Policja systemowo musi chronić przestępców we własnych szeregach z powodów oczywistych. Policja i tak już cierpi na niedobory funkcjonariuszy, więc jeśli będzie karać za zachowania przestępcze we własnych szeregach, to już w ogóle nie będzie kim robić. Ktoś może zapytać, a dlaczego nie zatrudniać uczciwych funkcjonariuszy?
W tej sprawie nie zmieni się nic.
Igorek był jaki był. Upierdliwy sebix, śmieć ludzki. Nikt we Wrocławiu po nim raczej płakać nie będzie. Niektórzy to się nawet ucieszą że go nie ma.
Ale ta sprawa ukazuje drugą patologię, patologię państwa w państwie. Przecież to jest zamiecienie pod dywan zabójstwa połączonego z torturami ofiary. Znęcali się nad nieuzbrojoną i skutą ofiarą, czego skutkiem była śmierć. I nic, nikomu nawet włos ze łba
Zdaje sobie sprawę że to nie tak że #!$%@? policjanci wpadli do kogoś przypadkowego totalnie nie winnego do domu i go zabili bo taki mieli kaprys i koleś miał swoje za uszami, ale ci policjanci pokazali jeszcze większą patologię niż ofiara powinni ponieść karę