Zostawili 3-letnie dziecko i psa w rozgrzanym aucie... i poszli do marketu
Piekary Śląskie. W volkswagenie płakało spocone dziecko, a pies biegał po wnętrzu pojazdu. Sprawą zainteresował się przechodzień, który wezwał policję. Mundurowi postanowili wybić szybko jedną z szyb, wtedy pojawił się ojciec dziecka. Rodzice 3-latka nie potrafili zrozumieć, co takiego złego zrobili
Trzebieslawice z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 151
Komentarze (151)
najlepsze
może dotarło by do pustych łepetyn.└[⚆ᴥ⚆]┘
W życiu bym nie wpadł na tak durny pomysł
Nie dość, że Karyna naraziła dziecko na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia to jeszcze to.
"Teraz śledczy z piekarskiej jednostki będą wyjaśniać, czy zachowanie rodziców było właściwe oraz czy doszło do naruszenia przepisów prawa. "
Co tu wyjaśniać, do cholery! Rodzice zachowują się jak totalni idioci,
Przecież to dziecko może dostać w każdej chwili udaru i być niepełnosprawne na całe życie... I jeszcze krówsko odmówiło zabrania dziecka do szpitala na badania...
@Nedkely: Zanim cokolwiek zaczniesz robić na własną rękę, najpierw telefon na policję. Opisujesz sprawę. Jeżeli - według Twojej oceny - istnieje zagrożenie zdrowia lub życia informujesz dyspozytora, że zachodzi potrzeba wybicia szyby, bo inaczej "będzie zgon". Nigdy nie działaj na własną rękę, bo możesz sobie narobić niesamowitych problemów, począwszy od KPK kończąc na KPC. A jak nie masz telefonu, to
Mam nadzieję, że przednią.