Sklepy straciły 3 mln klientów od wprowadzenia zakazu handlu w niedzielę
Zakaz handlu w niedzielę obowiązuje już od ponad 11 tygodni. Jak pokazują dane Retail Institute, od wprowadzenia obostrzeń centra handlowe odwiedziło o 2,75 mln klientów mniej niż w takim samym okresie roku ubiegłego, tj. od 5 marca do 13 maja.
Wirtualnemedia_pl z- #
- #
- 488
Komentarze (488)
najlepsze
Chodzi mi o to, że taki np. Lidl jest do 23 nawet otwarty, a Biedra do 22 przed niedzielą, oraz że te sieci są w stanie pozwolić sobie na duże promocje.
Mały biznes może
@PrinsFrans: Dokładnie to się wydarzyło na Węgrzech i z zakazu wycofali się po zaledwie roku. Ale my musimy oczywiście sprawdzić to na własnej dupie. I obawiam się, że cokolwiek by się nie działo, to już się z niego nie wycofamy. Jak to pisał
@ediz4: To nadinterpretacja. Informacja dotyczy spadku liczby klientów, bo to jest bardzo łatwe do natychmiastowego policzenia. A o ewentualnym spadku obrotów poszczególnych sklepów, czy sieci handlowych, dowiemy się, gdy zaczną spływać informacje od firm.
czyli mniej klientów bo kupują więcej na mniejszej ilości wizyt - przecież to jest jasne
wieeeelkie
34 lata mieliśmy sklep, wiem o czym mówię... w Polsce jest ciągły wzrost jeżeli chodzi o handel, to że jest przez parę tygodni zamieszanie i inaczej się to zaczyna rozkładać to nie oznacza, że nagle ludzie przestali jeść i głodują weekendami
jasne jest, że markety odnotują spadki w weekendy a wzrosty w tygodniu, a różnica rozkłada się na
@kulturystyka-online: Gdzie to piszą?
Ostanie resztki wolnego wyboru są zabierane w Polsce, a tacy jak ty jeszcze im przytakują. To smutne.
Za pewne popierasz też pomysł zakazu sprzedaży alkoholu w nocy , zakaz posiadania miękkich narkotyków , zakaz aborcji, godzinę policyjną itd. Jeszcze masz czelność imputować nam jakąś Syberię jak sam zrobisz wszystko co absolut przykaże.
"Spozywka" na zakazie straciła najmniej. Ale w niedzielę nie pójdziesz sobie po dodatkowe opakowanie lodów, bo taki miałeś kaprys. Nie pójdziesz po kiełbaski i węgiel na grilla, bo akurat pojawili się znajomi/ładna pogoda.
Na działce nie rozbudujesz altany, bo akurat byłeś tam w niedziele. Nie kupisz dodatkowych mebli, bo wypada po meble pojechać z żoną/mężem. A parkingi w sobotę mają tyle samo stanowisk, co przed zakazem.
W podartych gaciach chodzić
A wiec idioci wyciągający wnioski o upadku polskiej gospodarki nawet nie przeczytali tego co komentują
Znalezisko dodał pracownik portalu Wirtualne Media, więc manipulacja nie była przypadkowa, kapnęli się, że ktoś zauważył i jako reklamodawca wykopu mają możliwość zmiany przekierowania linku sponsorowanego z czego skorzystali. Artykułu nie usunęli, więc
Komentarz usunięty przez moderatora
? Albo wprowadzić wyjątek dla rozliczanych w polsce.
Nie, lepiej #!$%@?ć wszystkim niż pomóc nielicznym ( ͡° ͜ʖ ͡°) tak działa komunizm
Raczej zrobiło zakupy w sobotę na zapas.
Jakoś nie słyszałem żeby hipermarkety jakoś masowo bankrutowały.
Hipermarkety akurat na tym całym zakazie najmniej tracą, bo raz że w dużej mierze właśnie opierają się na sprzedaży produktów spożywczych, po drugie mogą sobie pozwolić na przestój jednego dnia, problem mają małe sklepy dla których każdy dzień to walka o przetrwanie, których część nie może pracować, a te które pracują odnotowują coraz mniejszą ilość klientów bo ludzie już się przyzwyczajają i zaczynają robić większe
@Ricky_Spanish: dopóki te szkodniki z solidarnosci istnieja. To jeszcze rok, do nastepnych wyborow :)
Tyle w temacie. Brawo PiS!
Komentarz usunięty przez moderatora
@aniakiko: Nie armagedon ale wciąż złe i szkodliwe prawo, które nie powinno nigdy zostać wprowadzone. Jak zrobią nakaz chodzenia w niebieskich koszulkach w środy i zakaz noszenia czapek w czwartek to też nie będzie armagedonu, będzie można się przyzwyczaić i z tym funkcjonować, ale chyba zgodzisz się, że to złe i bezsensowne prawo, a ta ustawa jest dużo bardziej dotkliwa, ingeruje w życie większości osób, niszcząc ich dotychczasowe