Neymar kosztował >220 milionów €, Coutinho >120 milionów €, są pikarze którzy mają już teraz w umowie klauzulę odstępnego >500 milionów € (np. Umtiti, Asensio). Od transferu Neymara rynek piłkarski zwariował, a Lewandowski jest w szczycie swojej formy. Uważam, że cena 200 baniek jest na ten moment na tyle wysoka, żeby wyciągnąć max ale na tyle niska, żeby wogóle zainteresować najbogatsze kluby transferem lewego do siebie. Dobry ruch Bayernu,
@kasper226: A ile Neymar miał lat jak był kupiony a ile Lewandowski? Wykładanie 200mln na piłkarza który za kilka sezonów praktycznie kończy karierę jest nieopłacalne.
@kasper226: dokładnie. Dodatkowo nigdy nie zmagał się z poważniejsza kontuzja, co przy długości grania na takim poziomie oznacza, że nie zawdzięcza to tylko szczęściu. Chociaż 200 baniek za Lewego to na pewno za dużo.
@jatutylkonachwile1: Byern raczej nie wyda tyle siana, zawsze mieli inną politykę, najpierw faktycznie musieliby pozbyć się lewego i dożucić jeszcze sporo do Kane. Jakby nawet 120 im wpadło to Lewego puszczą, za to + dopłata mogą kupić 2 bardzo dobrych piłkarzy. Na skrzydło wraca Gnabry, zaś na środek pomocy Goretzka, po obu spodziewam się wiele, zatem kłopoty z podstarzałymi skrzydłami wydają się być pozorne.
@kasper226: Kane faktycznie mógłby być droższy niż Lewy (przez przepompowaną Premier League), ale taki Icardi raczej nie, a klasa piłkarska wysoka. Ale no masz rację, że Bayern takich pieniędzy nie wyda. Imo Werner byłby dobrą i tańszą opcją. Co do innych pozycji - Bayern nie potrzebuje wielu wzmocnień, jeżeli poszczególne ogniwa nie opuszczą klubu.
Komentarze (202)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Chociaż 200 baniek za Lewego to na pewno za dużo.
Komentarz usunięty przez moderatora