Warszawski szpital za pół miliarda niewypałem.
Wybudowany za ponad pół miliarda złotych i zadłużony po uszy szpital pediatryczny przy Żwirki i Wigury ciągnie na dno inne lecznice: przy Banacha i Lindleya. Uniwersytet Medyczny szuka oszczędności i wszystkie trzy chce połączyć.
paramedic44 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 16
Komentarze (16)
najlepsze
Wały to robi NFZ.
Po prostu za nisko wycenia procedury pediatryczne więc oddziały generują długi.
Praktycznie każdy oddział pediatryczny jest zadłużony. Szpitale nadrabiają innymi oddziałami ale samorządy dokładają hajs.
zydki by zarabialy na prostych operacjach czy "kosmetyce" a cos bardziej powaznego to myk telefon po karetke i czesc tereska.
ogolnie to w polsce mlodzi ludzie maja w dupie sluzbe zdrowia, chca igrzyski (stadiony). tak samo zdrowi politycy, maja w dupie sluzbe zdrowia.
ale kiedy zachoruja to nagle #!$%@? biedolenie,
niestety albo rozrywka albo sluzba zdrowia.