na bierzmowaniu też miałem przemówienie przed samym biskupem i pomimo stresu i tego że zapomniałem tekstu powymyślałem parę słów nikt się nie zorientował oprócz księdza, który mnie przygotowywał do bierzmowania, biskup zadowolony ja zadowolony a ksiądz prowadzący po wszystkim powiedział tylko, miałem kilka innych osób na twoje miejsce ale wiedziałem, że są tak ambitni, że jak zapomną tekstu to nie zaimprowizują tylko zamilkną i zaczerwienią się, mnie była potrzebna osoba, która pomimo
W obronie księdza mogę napisać tylko tyle, że w Polsce komunia to jest porażka. Durne katechetki każa się uczyć dzieciom wierszyków, których nie rozumieja itd. i odciagają dzieciaki od tego co najważniejsze, czyli przyjęcia pierwszy raz Chrystusa. Księża czesto mają na to mały wpływ bo durne matki chcom żeby brajanek i dżesika ładnie zaśpiewały i wystąpiły przed rodzinkom. Mnie ta irytacja nie dziwi, chociaż te słowa nie powinny paść.
@fifil11: Też mnie to zastanowiło ostatnio, bo byłem na kilku komuniach i jak męczone są dzieci. Za moich czasów nie było żadnych wierszyków, a jedynie aktywnie uczestniczyliśmy w mszy czytając pismo św. i prośby. Od śpiewania też był organista.
@Trelik: Ja chodze do duszpasterstwa tradycji. W tym roku do komunii poszło kilkoro dzieciaków. Cała msze siedziały z prozdu ubrane w te komunijne stroje i to jedyne co je wyróżniało "bialy niewinny strój". Przyjęły normalnie komunię. Bez wierszyków itd. Świetna sprawa, bo dziecko było przejęte i skupione na tym na czym powinno być.
@buhay: oczywiście, że na moje szczęście. Jak sobie spojrzę na chłodno na zachowanie osób wierzących, to dochodzę do wniosku, że większość z nich nie umie praktykować swojej wiary, lub po prostu wcale nie wierzy. Mało który katolik naprawdę wierzy nie tylko w Boga, ale też w przekazywane wartości i je promuje oraz praktykuje. Większość wyznawców, szczególnie tych starszej daty, charakteryzuje pobożność tylko w niedzielę o 12 oraz nadgorliwość w indoktrynacji.
@buhay takie samo prawo ja mam ją mieć, jak Ty ją obalić. Może żyjemy w innych środowiskach, może trafiamy na innych ludzi. Każdy patrzy na świat swoimi oczami ;)
Przypomniała mi się historia z mojej komunii. Katechetka wybrała m.in. mnie, żebym niosła jakieś rzeczy do ołtarza, niestety w trakcie tego niesienia spadła mi moja torebka (łańcuszek się urwał) i musiałam na chwilę przerwać - jakaś pani zabrała moją torebkę, a ja dogoniłam resztę niosących dzieci. Później, chyba na biały tydzień czy jak to tam się zwie, katechetka po raz kolejny wybierała osoby, które będą coś robić i wyskoczyła z tekstem "wybieram
Komentarze (720)
najlepsze
za malo nas #!$%@? jest przegrywow??? Jak zlym czlowiekiem jest ten ksiadz
Pamietajcie #przegryw ze to nie nasza wina.
Mało który katolik naprawdę wierzy nie tylko w Boga, ale też w przekazywane wartości i je promuje oraz praktykuje. Większość wyznawców, szczególnie tych starszej daty, charakteryzuje pobożność tylko w niedzielę o 12 oraz nadgorliwość w indoktrynacji.
Podstawą
Komentarz usunięty przez moderatora