Chcesz sobie WYPRODUKOWAĆ BROŃ? Nie ma problemu
W USA Defense Distributed wygrała sprawę z rządem federalnym pozwalającą jej na udostępnianie w sieci danych technicznych praktycznie każdej komercyjnie dostępnej broni. Potem tylko drukarka 3D et voila.
stanulam z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 139
Komentarze (139)
najlepsze
@AKFR: może przemyślicie temat i wprowadzicie do sprzedaży jakiś kit z podstawowymi elementami?
można wydrukować wszystkie elementy ale te które mają styczność z wysokim ciśnieniem i temperaturą która powstaje podczas strzału raczej pierwszego wystrzału nie przetrwają.
W USA produkuje się samemu komorę spustową, resztę zamawia się przez internet z dostawą do domu i ma się kompletną broń. I jest to legalne.
Zresztą tam nie trzeba drukować lowerów, można je sobie obrobić z tzw. części 80%
To nie do końca tak. Lufa to tylko kawałek rury i nie jest istotną częścią broni.
za to lufa wraz z komora nabojową już tak
Na znanym portalu aukcyjnym masz od groma takich luf na sprzedaż i sprzedawcy nadal cieszą się wolnością.
https://allegro.pl/kategoria/bron-czesci-broni-9200?string=lufaℴ=m&bmatch=ss-base-relevance-floki-5-nbn-wp-col-1-3-0621
Nasi robili broń w warunkach konspiracyjnych podczas 2wś więc tym bardziej spokojnie można zrobić broń z ogólnie dostępnych elementów.
Problemem jest i pozostanie amunicja.
I to raczej tylko kwestia czasu zanim na każdej sztuce amunicji będzie umieszczany numer seryjny (łusce, pocisku) tak by można było zidentyfikować kto ją oryginalnie kupił.
https://www.youtube.com/watch?v=sIhGCRIQnCA
Ja to się zastanawiałem nad kupieniem czarno-prochowca ale się zastanawiam jak długo mogą pozostawać w gotowości do strzału skoro nie posiadają amunicji zintegrowanej.
To nigdy nie był problem
Problemem to jest amunicja. Bo prymitywny jednostrzałowy samopał zrobi sobie każdy baran z gazrurki i rzeczy znalezionych w garażu
Taki samopał spokojnie zaladujesz pyrodexem (saletra + benzoesan) i odpalisz kapiszonem albo elektrycznie.
Trochę więcej zabawy będzie wymagać produkcja amunicji do broni samopowtarzalnej, bo tu już trzeba trochę ogarnięcia, ale też w zasięgu domowego warsztatu.
W zasadzie to przewiercenie czeskiej gazówki 9mm też nie wymaga specjalnych umiejętności, o ile magazynki są z reguły zbyt małe na ostrą amunicję, to do
Nie polecam robić, bo za to jest 8 latek na utrzymaniu państwa, ale z drugiej strony uważam że know-how na wszelki wypadek powinien być ogólnodostępny.
Łuski są wcześniej zaspłonkowane, świadczy o tym choćby matryca formatująca z wymontowanym trzpieniem do wybijania spłonki i fakt, że operator nie kładzie spłonek tam gdzie trzeba ;)