Poszczególnym powstańcom należy się chwała za ich bohaterstwo, patriotyzm i poświęcenie.
Jednocześnie, hańba należy się tym, którzy wydali rozkaz o rozpoczęciu powstania (tym z Komendy Głównej AK - Pełczyńskiemu, Okulickiemu i Borowi-Komorowskiemu). Za posyłanie bezbronnych ludzi do walki niemającej szans powodzenia.
Podczas powstania warszawskiego tylko co dziesiąty powstaniec miał broń. A jeszcze o wiele mniejszy odsetek powstańców miał broń maszynową; to już była wielka rzadkość wśród nich. I mimo to, dowództwo AK
@krzysztof-andrzej-mroz: uuu, za dużo w tym zdrowego rozsądku i prawdy, a za mało nacjonalistycznego pierd..enia, żeby przeszło przez mózgi sporej części Wykopków ( ͡°͜ʖ͡°)
@krzysztof-andrzej-mroz: Zawsze jak czytam takie artykuły i konfrontuję to z informacjami gdzieś, kiedyś zasłyszanymi w telewizji, w szkole czy przez znajomych to się zastanawiam ile prawdy realnie jest w całej historii jaką znam. Tak samo z tym konfliktem na lini Żydzi/Polacy. Z jednej strony Polacy jako wielcy wybawiciele żydów, osoby które ryzykowały własnym życiem żeby tylko pomóc. Z drugiej strony sami oprawcy, konfidenci i kaci. Jak zwykły szarak ma być w
Wielki szacunek i respekt należy się tym ludziom, którzy walczyli na pierwszej linii i poszli do nierównej walki. Dowódcom, którzy ich pchnęli w ten nonsensowny absurd, należałby się najwyżej sznur lub rozstrzelanie. W sumie, co do niektórych, to oficjalne władze państwowe wyręczyli w tym Sowieci.
W sumie napisałem to gdzieś tutaj w formie odpowiedzi, ale wkleję ponownie jako osobna wypowiedź:
Szacunek należy się ludziom, którzy mimo świadomości ryzyka szli na śmierć. Wielu z nich wykonywało rozkazy i tutaj zaczyna się podział na tych co wykonywali i wydawali rozkazy. Parę osób wspomina o nastrojach, że ludzie byli zmęczeni okupacją. Ok... ale wielu powstańców podkreślało jedno: Rozkaz jest rozkaz, byliśmy żołnierzami. Jeżeli nikt by nie wydał rozkazu, to nikt
Wielu z was przywołuje jako przykład Kraków i Pragę, że niby Niemcy przegrywali i uciekali. A co z Wrocławiem, którego Niemcy zaciekle bronili? Zniszczono prawie 90% miasta i zginęło 170 000 cywilów bez żadnego powstania. Należy się cześć tym, którzy oddali największą ofiarę za Polskę. Pretensje można mieć jedynie do dowódców, którzy zgodzili się na akcję zbrojną. Jednak los Warszawy i Warszawiaków nawet bez powstania był marny.
@LITWIN: Od 1939 roku do 1945 roku zginęło 700 000 Warszawiaków. 150 000 z nich z powodu PW. Właśnie PW było efektem masowych mordów w tym mieście. W żadnym innym polskim mieście nie było takich strat i takiej nienawiści wobec Niemców. Nikt świadomie nie skazał na śmierć tych Polaków. Przypomnę, że Rosjanie zachęcali polski rząd do wydania polecenia rozpoczęcia walk, mamiąc Polaków różnymi obietnicami.
A co z Wrocławiem, którego Niemcy zaciekle bronili?
@YourDoom: co z Wrocławiem? Przecież Wrocław był niemiecki ( ͡°͜ʖ͡°) Do tego należał do ostatniej desperackiej linii obrony - Linii Środkowej Odry, która chronić miała serce III Rzeszy. Porównywanie go z Warszawą nie ma sensu. Inne miasto, inne warunki. Zauważ, że niemieckie wezwanie ludności Warszawy do kopania rowów i umocnień przed Sowietami zostało powszechnie zignorowane. We Wrocławiu
Jak to mówi Pan Irytujący Historyk: "Łatwo jest 1 września lub lipca mówić o tym jak to bardzo jesteśmy patriotami kochamy naszych bohaterów tylko ciężej jest znaleść czas i pieniądze na to żeby ich poszukać znaleść pochować i zadbać o to żeby miejsce pola bitwy wyglądało godnie i adektwatnię do wysiłku jaki włożyli w obronie ojczyzny" przykład: Westerplatte, Kresy Wschodnie czy inne miejsca masakr etc.
Komentarze (267)
najlepsze
Jednocześnie, hańba należy się tym, którzy wydali rozkaz o rozpoczęciu powstania (tym z Komendy Głównej AK - Pełczyńskiemu, Okulickiemu i Borowi-Komorowskiemu). Za posyłanie bezbronnych ludzi do walki niemającej szans powodzenia.
Podczas powstania warszawskiego tylko co dziesiąty powstaniec miał broń. A jeszcze o wiele mniejszy odsetek powstańców miał broń maszynową; to już była wielka rzadkość wśród nich.
I mimo to, dowództwo AK
https://krzysztofmroz1.wordpress.com/2017/12/28/krzysztof-mroz-demistyfikacja-pisowskiej-wizji-powstania-warszawskiego-ktora-stanowi-element-skladowy-tzw-iv-rp-aktualizacja-historia-bez-ipn/
Dowódcom, którzy ich pchnęli w ten nonsensowny absurd, należałby się najwyżej sznur lub rozstrzelanie. W sumie, co do niektórych, to oficjalne władze państwowe wyręczyli w tym Sowieci.
Szacunek należy się ludziom, którzy mimo świadomości ryzyka szli na śmierć. Wielu z nich wykonywało rozkazy i tutaj zaczyna się podział na tych co wykonywali i wydawali rozkazy.
Parę osób wspomina o nastrojach, że ludzie byli zmęczeni okupacją. Ok... ale wielu powstańców podkreślało jedno: Rozkaz jest rozkaz, byliśmy żołnierzami.
Jeżeli nikt by nie wydał rozkazu, to nikt
Najlepsze jest to, że nie spotkałem się
@YourDoom: co z Wrocławiem? Przecież Wrocław był niemiecki ( ͡° ͜ʖ ͡°) Do tego należał do ostatniej desperackiej linii obrony - Linii Środkowej Odry, która chronić miała serce III Rzeszy. Porównywanie go z Warszawą nie ma sensu. Inne miasto, inne warunki. Zauważ, że niemieckie wezwanie ludności Warszawy do kopania rowów i umocnień przed Sowietami zostało powszechnie zignorowane. We Wrocławiu