Trybunał UE: trzeba kupić OC nawet dla auta, którym nie jeździmy

Pojazd, który nie został wycofany oficjalnie z ruchu i który jest zdolny do jazdy, powinien być objęty ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej, nawet jeśli jego właściciel, który nie ma już zamiaru go prowadzić, postanowił zaparkować go na terenie prywatnym - orzekł Trybunał...

[w.....y]

Oho poszlo lobby ubezpieczycieli na obiadek z orzekajacym

[Yogi282]

@weglowy dziękuję tym komentarzem tak podsumowałeś że temat został wyczerpany.

[adam2a]

@Yogi282: No nie bardzo. Najpierw czytamy znalezisko, potem komentujemy:

Pewnego dnia z auta skorzystał syn Juliany. Podczas jazdy auto wypadło z drogi. Na miejscu zginął syn i dwaj pasażerowie. Kobieta nie miała wówczas zawartej umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej.

Portugalski ubezpieczeniowy fundusz gwarancyjny wypłacił rodzinom pasażerów odszkodowanie za szkody wynikające z wypadku. Uznał bowiem, że A.A. Juliana podlegała obowiązkowi zawarcia umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej za szkody powstałe w związku z ruchem

[Mis_Yogi]

I to jest skandal. Sam mam 2 samochody i motocykl, a płacę 3xOC. Jeden z tych samochodów stoi od paru lat i nie przejechał kilometra. OC za niego muszę płacić, a wyrejestrować tymczasowo w Polsce nie ma możliwości. W dodatku pomijam fakt ze 3 pojazdami na raz nie jestem w stanie jeździć. Powinna być jakaś możliwość wykupienia polisy personalnej bo jak ktoś ma kolekcje np 10 samochodów i za każdy musi płacić

[Kargaroth]

@Mis_Yogi: gadasz tak jakby w tych przepisach miał być jakiś sens. Tu się po prostu hajs zgadza ubezpieczycielom, a nie jakieś OC personalne, czy logika zachowana. Daj spokój, żyjemy w bandustanie gdzie rządzą układy i układziki.

[publiczny2010]

@Mis_Yogi: Bo za takie antyspołeczne ustawy lobbujące np. tu firmy ubezpieczające, powinni siedzieć w pierdlu. a my jako społeczeństwo powinniśmy się wziąć za ludzi, którzy tworzą anty społeczne ustawy, albo ograniczającą naszą wolność jak acta. A nie przymykamy oczy jak nas ruchają w dupę, czasami odwarkniemy, że bez wazeliny to skandal.
Nie ma jednego sensownego argumentu, by płacić za samochód którego się nie używa.

[Arytmetyk]

To, że za auto zarejestrowane czyli oficjalnie zdolne do ruchu trzeba płacić OC nie jest jakimś szokiem. Skandalem jest to, że w Polsce nie można wyrejestrować samochodu bez złomowania. Np. w Niemczech wolno Ci mieć zarejestrowany samochód tylko przez lato i faktycznie tylko przez ten czas płacisz OC.

[spriker]

@oficer-prowadzacy: przekonałem się o tym na własnej skórze, gdy kończyło mi się OC a nie stać było mnie na naprawę auta o niskiej wartości a samo ubezpieczenie przewyższało wartość samochodu i wtedy nie miałem wyboru więc auto zezłomowałem.

[3pio]

No aż się zalogowałem, pierwszy raz od wielu lat.
Ten temat z obowiązkiem posiadania OC i karami z UFG, to jest ciężka patologia, zorganizowana grabież, za którą ktoś powinien odpowiedzieć. Tu chodzi tylko i wyłącznie o wyłudzenie pieniędzy, o nic więcej. Szczytne hasła, pierdu pierdu, a intencje tych szpeniów pięknie obrazuje następujący przykład: Muszę wykupić polisę OC także na auto, które nie ma przeglądu. W takim wypadku polisa nie daje żadnej ochrony,

[J.....r]

Auto bez przeglądu jest jak bez polisy

@3pio: Nieprawda. OC zawsze działa a ewentualny regres może nastąpić tylko wtedy kiedy stan techniczny przyczynił sie do powstania szkody. Więc ja wjedziesz komus w dupe nie mając przegladu a auto bedzie sprawne to OC jak najbardziej zadziała.

[milo1000]

Muszę wykupić polisę OC także na auto, które nie ma przeglądu. W takim wypadku polisa nie daje żadnej ochrony,

@3pio: Co za mity. Polisa OC chroni poszkodowanego, a nie właściciela pojazdu i jak najbardziej działa, bo co poszkodowanego obchodzi czy miałeś przegląd? A tobie, co najwyżej, zrobią regres (ale i tak nie za sam brak przeglądu).

[marekpiotr]

nie został wycofany z ruchu w sposób zgodny z prawem i który jest zdolny do jazdy nie przestaje podlegać obowiązkowi ubezpieczenia

Niestety w Polsce nawet auto nie nadające się do jazdy, ale zarejestrowane musi mieć ubezpieczenie. Nawet w sytuacji gdy diagnosta stwierdzi, że auto nie może być dopuszczone do ruchu. No i co ciekawsze, nie można takiego samochodu wyrejestrować i trzymać dalej pod domem.

[Spider1919]

@marekpiotr to jest całkiem logiczne, co z tego, że diagnosta stwierdzi, skoro Sebek i tak może do niego wsiąść i zrobić jakąś szkodę?

[Kazorek]

@PrawdziwyRealista:
Dzięki, przepraszam, sugerowałem się wykładnią przepisu który chyba kiedyś obowiązywał.

[tojestmultikonto]

To orzeczenie to jakiś nonsens. Ubezpieczenie powinno być obowiązkowe tylko wtedy gdy właściciel pojazdu korzysta z niego poruszając się po drogach (wtedy może spowodować wypadek więc powinien się ubezpieczyć). Jeżeli samochód stoi zaparkowany i nikt z niego nie korzysta to po co go ubezpieczać. Samochód został użyty bez wiedzy i zgody właściciela więc właściciel nie ponosi za to żadnej odpowiedzialności. Wyrok jest absurdalny, bo analogicznie rzecz biorąc gdyby ktoś z rodziny użył

[sylwek2k]

Ubezpieczenie powinno być obowiązkowe tylko wtedy gdy właściciel pojazdu korzysta z niego poruszając się po drogach (wtedy może spowodować wypadek więc powinien się ubezpieczyć). Jeżeli samochód stoi zaparkowany i nikt z niego nie korzysta to po co go ubezpieczać.

@tojestmultikonto:

bo moze puscic hamulec, moze sie zapalic i uszkodzic ew pojazdy parkujace obok. Niekoniecznie tego samego

[sylwek2k]

ma sensu go ubezpieczać na wypadek kolizji drogowej

@tojestmultikonto:

masz 2 opcje: albo jest obowiazek ubezpieczania, albo go nie ma.

Sam zdecyduj, ktora wersje wolisz. Kazda inna opcja powoduje tylko wieksza patologie. A ze w kazdej z opcji X osob zaplaci mniej? Zawsze tak jest. Tylko te X osob nie moze zmieniac calosci systemu.Bo system nie ma byc stworzony dla wyjatkow. System ma byc sprawny.

[lazyt]

Jejku, ale w UK jest prosto pod tym względem. Majac kilka samochodów te które nie będą używane zgłaszam na SORN czyli zdejmuje z przestrzeni publicznej ( nie mogą stać na drodze publicznej ani jeździć ) i nie muszę ani płacić OC ani płacić jakiegokolwiek podatku drogowego. To wszystko przez internet bez zbędnej papierologii. Jak samochód ma wrócić na drogę ( np. kabriolet w sezonie letnim ) cofam procedurę, opłacam ubezpieczenie i podatek

[putamala]

@lazyt to samo w Hiszpanii

[wyjalowiony]

@putamala: i Niemczech

[siea01]

Ale to jest p------e. OC powinno być przypisane do kierowcy a nie do każdego pojazdu,który posiada. Mam 3 samochody,z czego pierwszy jest w trakcie remontu,drugi czeka na kupca,a trzecim poruszam się na codzień. Za wszystkie 3 muszę płacić OC. Pierwszy na drogi wyjedzie dopiero w przyszłym roku i na ten moment nie ma przeglądu,ale jest ubezpieczony. Gdybym w niego wsiadł i w kogoś p-----------ł to i tak płaciłbym z własnej kieszeni,bo przecież

[Altar]

Ok, wyłączmy hejt na UE, a włączmy myślenie.
1. Pani Alina powinna mieć OC, ponieważ jej samochód normalnie jeździł.
2. W artykule nie ma nic o tym, że takiego samochodu nie można czasowo wyrejestrować (nie wiemy czy w Portugalii można - to już prawo lokalne).

[misiopysio]

@Altar: Myślenie? Wykop już zadecydował, że to lobby gigantów, nie czas myśleć, czas plusować (ʘ‿ʘ)

[tojestmultikonto]

@Altar: Samochód nie musiał być wyrejestrowany. Wystarczy, że stoi nieużywany np. w garażu lub na parkingu i rdzewieje.

[P.....a]

Czekam na obowiązkowe OC od mojego domu. Przecież zawsze może się zderzyć z jakimś "wpadniętym z zakrętu" samochodem. Rozumiem że muzea motoryzacji również się zrzucą.