Przecież Jagr raczej nie robi produktów wysokich lotów. Wystarczy być czujnym i dokładnie patrzeć na opakowanie. Na tym akurat jak na dłoni widać że jest zastosowany trick że napisane jest grecki a nie jogurt grecki ani jogurt typu greckiego. Ta sama sytuacja była kilka lat temu z łąkowym. A z tym olejem palmowym, to uważam że jak ze wszystkim nie można dać się zwariować. Bo od strony kuchni Wygląda to tak że
@roszej: Jest jeden sekret o którym większość konsumentów nie wie. Składniki posegregowane są w kolejności od tego którego jest najwięcej w składzie do tego którego jest najmniej. Kiedy widzę np. "czekoladę" o składzie zaczynającym się od cukru i oleju palmowego to wiem, że nie warto tego tykać.
@jo-joi: Czemu sie dziwicie. Caly wykop z #cebuladeals #gotujzwykopem itp to kwintesencja tandety bylejakosci i taniości. A potem sie dziwicie że to co jecie to ostatni syf i dla niemców firmy produkują lepiej.
Ta gówno firma specjalizuje sie w serach seropodobnych, pseudośmietanie, miksach tłuszczowych udających masło, teraz jak widac doszedł do klubu pesudojogurt grecki, radzę omijac ich produkty szerokim łukiem
A stojąca obok Mlekovita to jogurt naturalny i do tego *tańszy* (per kilogram). Więc nawet nie są w stanie zaproponować przy takiej podmianie tańszego produktu. #!$%@?ństwo.
@TomdeX: Oczywiście, że są i jest konkretny powód, dla którego jest wymieniony w składzie. Praktycznie wszystkie (prawdziwe, fermentowane) jogurty na rynku są gdzieś po drodze pasteryzowane, zabijając bakterie, dlatego trzeba dodać nowe żeby wyszedł z tego z powrotem jogurt.
Komentarze (153)
najlepsze
WTF?
Od dzisiaj czytam skład KAŻDEJ jadalnej rzeczy, którą kupuje.
Wszak był solidny ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tam nic żywego już nie ma...