Drodzy Wykopowicze,
Potrzebuję pomocy!
Szukam chętnych Wykopowiczów, którzy razem ze mną zamieszkają w moim mieszkaniu, które wynajęłam na kilka, może kilkanaście dni (mieszkanie w Poznaniu).
W mieszkaniu przebywają bezprawnie dzicy lokatorzy, którzy nie chcą się z niego wyprowadzić. Lokal wynajęłam 1 kobiecie, która oddała je (bez mojej zgody) w użytkowanie (podobno) siostrze i jej 2 dzieciom (widziany był też 1 facet). Za pierwszy miesiąc uiściła niepełną kwotę za wynajem, za kolejne miesiące nie otrzymałam złotówki. Nie opłaca ani czynszu dla mnie, ani do spółdzielni, ani rachunków za media. Oczywiście nie odbiera telefonów, nie odpisuje na sms-y. Kobieta tam zamieszkująca bezczelnie śmieje się w twarz, ubliża i wyzywa. Zostało już wysłane (i odebrane) wypowiedzenie, umowa została skutecznie wypowiedziana. Przebywające tam osoby, będące dzikimi lokatorami nie zamierzają opuścić lokalu, czuję się bezradna, a sprawa w sądzie będzie trwała wieki, stąd moja prośba. 1 listopada zamierzam podjąć próbę wprowadzenia się do mieszkania, jednak sama nie mam szans na powodzenie akcji obrzydzenia życia rodzince.
Oczywiście za pomoc chętnie się odwdzięczę.
Pomożecie?
P. S Chętnie widziane osoby z psem
Komentarze (325)
najlepsze
a z kozą też?
Raz, drugi, lokatorzy sami odpuszczą
Zignorujmy problemy istnienia bubli prawnych i nieposzanowania własności i sugerujmy tylko korzystanie z lepszych prawników
Życzę, żeby udało się wszystko ogarnąć w możliwie krótkim czasie.
Natomiast najlepiej chroni najem instytucjonalny - nowa rzecz którą, o dziwo, PiS wprowadził chyba żeby z mieszkania 500+ móc szybciutko kogoś eksmitować jak nie płaci ;) tam od
Najem okazjonalny wymaga udziału notariusza.