Pamiętam jak kiedyś mieszkaliśmy na wsi i jak to na wsi nie było gazociągu więc kuchenka była zasilana butlą z gazem. Tak więc raz w miesiącu ojciec jechał do sklepu spożywczego i przywoził butlę, podłączał do kuchenki a matka sprawdzała szczelność. #!$%@? jak sobie teraz przypominam co ona #!$%@?ła to nie chce mi się w to wierzyć. Słuchajcie, brała zapałke lub zapalniczkę odpalała ją i tak machała w okolicy zaworu butli i
Ja #!$%@?ę, byłem kiedyś świadkiem takiego geniuszu. Facet miał benzynę w szklance, myślałem, że szybko chluśnie całość o ogień na jeden raz i tyle. A ten geniusz chciał se pomalutku wylewać benzynę ze szklanki. Miałem wtedy z 10 lat a już wiedziałem że to #!$%@? pomysł. Całe szczęście że miał tylko szklankę z benzyną a nie jakiś większy baniak.
W takiej sytuacji nie wolno panikować. Najgorsze co można zrobić to odrzucić płonący kanister i rozlać benzynę. Pamiętajmy, że benzyna jako ciecz nie wybucha! Tylko opary są groźne. Wystarczyło położyć kanister na trawie i czekać, aż wszystko się wypali
@Wasalek: nie panikować - tak, odłożyć - tak, czekać aż się wypali - nie. Trzeba lecieć po mokrą szmatę i zdusić płomień, bo jak będziesz czekał to plastikowy kanister się stopi, rozleje i zacznie się problem. Przy metalowym kanistrze benzyna może zacząć wrzeć i też nic dobrego z tego nie będzie.
@Trevize: Mam inne doświadczenie - benzyna rozlewa się na trawę i wsiąka w nią. Więc nie teoretyzuj już. Wszystko dzieje się w kontrolowany sposób, to nie jest chaotyczne rozlanie benzyny, tylko zrobi się kałuża bez pryskania.
Jak mam zamiar polać np grilla jakąś substancją łatwopalną to nie leje z butelki ,tylko w nakretke. I z tej nakrętki w grilla. Właśnie w razie jak by płomień miał pójść po strumieniu do butelki.
@Line-Storm: Z ON też trzeba uważać owszem nie zapala sie tak szybko jak benzyna ale po wlaniu z ogniska zaczyna ulatniać sie biały gęsty dym, który jest palny i lubi zmienić sie na kilka sekund w unoszącą sie nad ogniskiem chmurę ognia
Komentarze (73)
najnowsze
Komentarz usunięty przez moderatora
wszystko cacy, to musiał spsuć