@mobilisinmobile: Ja w tym roku zajeżdżam na pole namiotowe w Niemczech a tam babki które nie znają angielskiego. Ja mam przyczepę z bateriami więc nie potrzebuję podłaczenia do gniazdka i mówię im że porszę nie liczyć mi prądu bo nie potrzebuję energii a ona ,ja ja,, cos tam elektricien. Myślała że chodzi mi o to że się skarżę żę nie ma pradu i potwierdza, tak, tak elektryk pracuje nad przywróceniem zasilania.
@MrEngineer: telefon można sobie zawsze obrócić, monitor już nie bardzo. Poza tym jak przeglądam np. wykop i widzę filmik, to i tak odkładam często obejrzenie na później na komputerze, choćby ze względu na dźwięk. Poza tym nagrywanie pionowe po prostu psuje kadr i oglądanie na telefonie tego nie naprawi.
Haha. Dostał na pewno bana na magazyn. A merytorycznie... to jest tak, że produkcja np. zamawia TIRa, ale nie mają miejsca na magazynie, bo trzeba przerobić. Produkcja nie może stanąć. To zamawiają na zapas. A magazyn robią sobie na naczepie TIRa. Stąd czekanie. Ze sprzedażą zresztą też - nie może stanąć.
PS Bzdurą i nieprawdą jest to, że Niemcy najpierw puszczają swoich. Zależy zawsze od towaru i kontrahenta. Jeśli np. towar dla
@dumelosw: W gównofirmach, które płacą od frachtu lub kilometrów kierowca raczej "stoi" za darmo. Jednak gdy ma diety to problemem może być jedynie opóźniony powrót do domu.
@dumelosw: Znam kilku kierowców, każdy się wku*wia nic nie płacą za stanie. Znam przypadek gdzie znajomy na Ukrainie czekał 10 dni i wrócił stopem do kraju. Oczywiście pożegnał się z robotą. Czekał, bo szef nie dopełnił jakiś obowiązków w papierach i miał kolejny kierowca przywieść , ale nie było akurat kursu w jego stronę przez 10 dni a mu kończyła się kasa. Inny kierowca z Polski jechał do Lublina i się
Kiedyś miałem podobną sytuacje, bo nie chcieli mnie rozładować, tez u niemca. W biurze mieli wywalone, widocznie towar nie był im w tej chwili potrzebny. Z nimi nie ma co się kłócić i drzeć, bo to straszne mendy, trzeba ich załatwić sposobem. Spokojnie zadzwoniłem do spedycji, żeby załatwili problem, tamtych jednak spławili, więc powiedziałem spedytorowi, że za 2 godziny kończy mi się czas pracy i nie dam rady dziś załadować. Zrobiłem sobie
"Za bardziej dosadne zniewagi, takie jak „dupek“ (Arschloch), „szmata“ (Schlampe), „głupia świnia“ (blödes Schwein) lub „kawał świni” (Miststück) można zarobić nawet 70 stawek dziennych, natomiast za pokazanie środkowego palca można zapłacić od 600 do 4 000 euro" A poniżej krótki słownik polsko-niemiecki tylko w celach dydaktycznych.(wykropkowane bo nie wiem czy mogę, a się wstydzę)
"der Arsch – dupa, tyłek Küss meinen Arsch! – Pocałuj mnie w dupę. Fick dich! – P...dol się!
Komentarze (288)
najlepsze
dyskusja mnie #!$%@?ła
...
raus
hail
raus
hail
raus
hail
...
@MrEngineer: telefon można sobie zawsze obrócić, monitor już nie bardzo. Poza tym jak przeglądam np. wykop i widzę filmik, to i tak odkładam często obejrzenie na później na komputerze, choćby ze względu na dźwięk. Poza tym nagrywanie pionowe po prostu psuje kadr i oglądanie na telefonie tego nie naprawi.
A merytorycznie... to jest tak, że produkcja np. zamawia TIRa, ale nie mają miejsca na magazynie, bo trzeba przerobić. Produkcja nie może stanąć. To zamawiają na zapas. A magazyn robią sobie na naczepie TIRa. Stąd czekanie. Ze sprzedażą zresztą też - nie może stanąć.
PS Bzdurą i nieprawdą jest to, że Niemcy najpierw puszczają swoich. Zależy zawsze od towaru i kontrahenta. Jeśli np. towar dla
Nie
Tak
Jesteś dziura w dupie
Nie, ty jesteś dziura w dupie XD
- ty jesteś głupi
albo
- chce rozmawiać szefem
- ja jestem szefem
- nie rozumiem
;)
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie, ty odbycie
Fakju
Raus!
Nein
Raus
Heil
Policaj!
Brzmi jak dobry tekst do jakiejś metalowej piosenki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Du
Du Arsch
Du Arschloch
( ͡º ͜ʖ͡º)
A poniżej krótki słownik polsko-niemiecki tylko w celach dydaktycznych.(wykropkowane bo nie wiem czy mogę, a się wstydzę)
"der Arsch – dupa, tyłek
Küss meinen Arsch! – Pocałuj mnie w dupę.
Fick dich! – P...dol się!
Język niemiecki jest niesłychanie precyzyjny: