A ja myślałem, że zachowanie, sposób bycia kapelanów w "Klerze" jest mocno przerysowany i tak skrajne przypadki nie istnieją, a zostały stworzone tylko na potrzeby wywołania oburzenia u widza. Inna sprawa, że to kapelan więzienny, więc pewnie na co dzień przebywa w innym środowisku.
Racja ma w tym, że jest niewinny dopóki nie ma wyorku o winie, masa życiorysów jest przez to złamanych bo spostowania się nie czytają tak dobrze jak huczne nagłówki.
Komentarze (91)
najlepsze
Co jakis czas czytamy, ze sędziowie chowają sędziów, prokuratorzy prokuratorów czy lekarze, lekarzy itd
Dla mnie nic nowego.