Jeden z moich kotów nieboszczyk już, miał w zwyczaju siedzieć koło mnie rano na łóżku, zaraz koło głowy i patrzeć kiedy się obudzę, żeby zacząć serenade: "dawaj żryć chamie". Tak z 30 cm od twarzy. Wyobraźcie sobie, że ten tak robi. Przecież chyba bym ścianę obsrał ze strachu jakbym się rano obudził z takim pyskiem koło twarzy.
Komentarze (2)
najlepsze
Wyobraźcie sobie, że ten tak robi. Przecież chyba bym ścianę obsrał ze strachu jakbym się rano obudził z takim pyskiem koło twarzy.