Bracia byli gwałceni, trzymani w zimnej wodzie, musieli lizać podłogę
Sąd Okręgowy w Koszalinie skazał Katarzynę Więcławską na 15 lat więzienia, a jej konkubenta Marka Kwiatkowskiego na 25 lat pozbawienia wolności za usiłowanie zabójstwa jednego z synów kobiety, znęcanie się nad obydwoma i dokonanie na nich gwałtów.
Kunurki z- #
- #
- #
- #
- #
- 58
Komentarze (58)
najlepsze
Super nadzór! Wszystkich instytucji po kolei
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Nic nie pisałem o samosądach.
@KociaLapa: tu jest inny problem - nasz wymiar sprawiedliwości jest wysoce niedoskonały. I w takim kiepskim działaniu można kogoś wysłać na szafot przez pomyłkę. Bo policjanci wymuszą zeznania, bo prokurator klepnie a sąd zasądzi. W tym konkretnym przypadku, jak czytam że "Znęcał się głównie Marek Kwiatkowski, jednak za przyzwoleniem matki" to uważam wyrok za wysoce niedoskonały - powinno być 2x dożywocie bez możliwości
Do niegaszonego wapna. 15 i 25 lat, a podobno kobiety mają gorzej.
A czytałeś chociaż artykuł czy wyciągasz wnioski po samym opisie wraz z redpillsowym zapaleniem mózgu?
Konkubent dostał więcej bo to on wszystko wymyślał i zmuszał dzieciaki, kobieta tego nie robiła, tylko była bierna. Dlatego jest różnica w wyrokach.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Zastanawia mnie jaką okoliczność łagodzącą wynalazł, żeby matce dać wyrok 15lat?
@piastun: Pewnie taką, ze to konkubent wszystko wymyślał i wprowadzał w życie a ona była bierna i godziła się na to, więc jej wina była mniejsza niż tego oprawcy.
Ale to wynika z artykułu, czytałeś go?
@piastun: Pewnie bardziej pod uwagę brano to co opowiedziały dzieci i na tej podstawie określono ciężar popełnianych przestępstw
To, ze oni będą wzajemnie się wybielać i oskarżać jest dla sądu oczywiste.
Zeznania dzieci z pewnością się pokrywały i na tej podstawie określono kto w jakim stopniu zawinił.
----
Jedno pytanie, czemu wypowiadasz się na