Myślał, że zaskoczy spowiednika swoimi grzechami. Mocno się zdziwił!
Często podchodzimy do spowiedzi z myślą, że nasze grzechy są zbyt straszne, by wyznać je spowiednikowi i niejako za bardzo się ich wstydzimy. Sytuacja wygląda w rzeczywistości nieco inaczej.
misyjne_pl z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 9
Komentarze (9)
najlepsze
Normą jest że opowiedzenie o swoich problemach, zwerbalizowanie ich to duży krok do zmian - bo sam sobie człowiek z nich w pełni zdaje sprawę. Jednemu wystarczy piwo z kumplem, innemu spowiedź a jeszcze innemu psycholog za grubą kasę...