Minister twierdzi że zna nauczyciela który zarabia ok 6K. Ale nie powie gdzie xD
Znam, ale nie powiem gdzie pracują. To wynika z wypowiedzi szefowej MEN, która twierdzi, że są nauczyciele, którzy zarabiają prawie 6 tysięcy złotych xD
biesy z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 225
Komentarze (225)
najlepsze
1. A NAUCZYCIELE NIE PRACUJĄ PRAWIE NIC MAJĄ 2 MIESIĄCE WAKACJI I FERIE
2. ZNP TO KOMUNIŚCI HURR DURR
3. ZNAM KOLEGE KTÓRY ZNA KOLEGE KTÓRY MA DZIECKO I TO DZIECKO JEST NIEDOUCZONE BO MA ZŁYCH NAUCZYCIELI
4. ILE BY ONI CHCIELI ZARABIAĆ ZA 2 H PRACY DZIENNIE?! HURR
Ministerstwo Edukacji Narodowej
OTO KWOTY, TYLE ZARABIAJĄ NAUCZYCIELE. KWOTY WZIĘLIŚMY Z DUPY, POZDRAWIAMY, CZAS NA CS'A
Zdradzę ci sekret: Nauczyciel mianowany, tj. taki który ma co najmniej 10 lat stażu, zarabia na rękę coś koło 3 tysięcy. Zajebisty układ, co?
Nauczyciel stażysta, czyli taki, który zaczyna pracę w szkole, zarabia netto ok. 1700 zł.
Nauczyciel dyplomowany, z kilkuletnim stażem, ma na rękę ok. 2100 zł.
Przypominam, że osoby, którym płaci się jak nisko wykwalifikowanej kadrze z sektora
@ostatni_lantianin: Słucham?
Widzę, że nie masz pojęcia o czym piszesz, wskazując na 18h. Te osiemnaście godzin to PRACA W SZKOLE Z DZIEĆMI. A oprócz tego masz tzw. godziny karciane: jesteś do dyspozycji szkoły na: radach pedagogicznych, zebraniach z rodzicami, pracą jako
Co i tak już w coraz większym stopniu się dzieje.
Ad 2) jeśli to netto, to mają dochody z kilku źródeł.
Na zmywaku w Londynie?
Ale:
Tytul profesora belwederskiego
Kierownictwo katedry/kliniki
Wlasna poradnia
Funkcja konsultanta
Etat uczelniany
Badania kliniczne
Recenzje dla czasopism
Tantiemy za ksiazki i podreczniki
Wyklady sponsorowane
Artykuly sponsorowane
I pewnie wiele wiele, wiecej.
Sumarycznie pewnie z jakies 3 etaty pracy wysoko wyspecjalizowanego eksperta
No cóż, w takim razie znikną widełki płacowe w ogłoszeniach, bo RODO XD
Manipulujesz - RODO zasugerowała dziennikarka, więc ignorancja leży po jej stronie, minister przytaknęła (choć naturalnie nie powinna, bo RODO nie ma z tym nic wspólnego).
@Dutch:
I to jest kluczowe, to że dziennikarz ją zapędził w zasadzkę, to inna bajka i bardzo dobrze.
Swoją drogą studiowałem i także miałem zostać nauczycielem. Po przekalkulowaniu tego, rzuciłem studia na ostatnim semestrze i wyjechałem zarabiać normalne pieniądze poza granicami. Znam za to ludzi, którzy pracują np. ROK w
Pamiętam takiego aparata - wykalkulował sobie, że popracuje dwa dni w tygodniu po 9h a potem będzie robił coś innego. We wrześniu poszedł do dyrektorki, żeby mu tak plan ułożyła. Planu nie zmieniła, ale dała mu na początek nadgodziny, żeby miał 8h w ciągu. Długo nie trzeba było czekać, po pierwszym dniu załapał, że po piątej lekcji już tylko walczy o przetrwanie a nie o zrobienie
@Piotr89: tak powiedziała, że netto? z reguły opowiadają o zarobkach brutto
Jak już wspomniałem powyżej: Ty.
My tu nie rozmawiamy o Twojej pracy, tylko o sposobach na podniesienie jakości nauczania.
Ja wiem, że nie wasza. To musi pójść z góry. Tylko, że nie idzie i nikomu chyba nawet na tym nie