Najpierw ktoś go uderzył, a później jeszcze go skopali
19 latek został pobity. Zamiast do szpitala, trafił na dołek, żeby wytrzeźwieć. To, co policjanci i lekarka wzięli za upojenie alkoholowe, okazało się pękniętą czaszką. Chłopak zmarł.
a.....a z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 195
Komentarze (195)
najlepsze
To jest właśnie cała Bolandia, bolszewicki wymiar prawa, który ma za zadanie zniszczyć państwo od środka.
Picie alkoholu jest legalne, nie ma (na szczęście) żadnego ustawowego limitu promili we krwi, więc "izby wytrzeźwień" i "dołki" to ni mniej ni więcej, tylko całkowicie nieuzasadniona represja wymierzona w człowieka, który nie zrobił niczego złego, ani nawet
Jeśli policja chce mnie ochronić przed napaścią, to właściwym adresem dostawy jest moje mieszkanie. Jeśli natomiast chcą mnie ochronić przed utratą zdrowia lub życia, to powinni obrać kurs na szpital. Uprzedzając argument,
@qhardyq: zdaję sobie sprawę, że pijany może być "patusem" i dlatego napisałem, że awanturujących się czy łamiących prawo w inny sposób należy zamykać - nie dlatego, że pili alkohol, tylko dlatego, że się awanturują lub łamią prawo.
Problem polega na tym, że nie musisz robić nic złego czy nielegalnego, by zostać zamkniętym na "izbie" - wystarczy pół promila w wydychanym powietrzu, byś został potraktowany
Za to np. za pobicie psa masz bezwarunkowe więzienie, bo to jest społecznie tępione, no cóż, takie życie, zawsze pies czy kotek pobity bardziej będzie budził litość niż pobity mężczyzna zdrowy i młody. ¯_(ツ)_/¯
Ja #!$%@?ę. Czyli jak kogoś jebniesz o beton, to przyczyną zdarzenia jest nie twoje zachowanie, a to, że beton jest twardy…
@blargotron: To prawda, dlatego osoby odpowiedzialne powinny dostać najwyższą możliwą karę.
Duze znaczenie ma również to że ty i tobie podobni odmawiacie innym oceny danego działania że względu na brak 'lat studiów', które nie wiem jakim cudem mają ograniczać możliwość wypowiedzi i krytyki dzialania człowieka instytucji - 'po studiach'. To jest trochę
o ile wołanie karetki jak taksówki do skaleczenia czy innego gówna #!$%@? mnie strasznie, tak w 2011 przeszedłem zapalenie mózgu, a #!$%@? z karetki, jak tylko dowiedzieli się, z wywiadu jak jeszcze kontaktowałem, że wypiłem dzień wcześniej jedno piwo (dla nich każdy kto się przyznaje to alkoholik i #!$%@?), wieźli mnie w porannych korkach bez sygnału prawie
Pojechałem kiedyś do dziewczyny, wracając zrobiłem sobie mały bieg, jako iż pominąłem trening, chciałem przynajmniej zmęczyć organizm truchtem jakieś 2/4km.
Przebiegłem trasę, w sklepie kupiłem Oshee i Monster.
Oshee na uzupełnienie witamin etc, a energetyk na podniesienie aktywności żeby dojść do domu spokojnie.
Okazało się że energetyk (piłem tego strasznie dużo) zadziałał negatywnie tym razem, momentalnie
to co opisałem w poprzednim wpisie to nie
Czyim synem był napastnik?
W moim dawnym mieście, kilka lat temu był podobny przypadek. Kilkunastoletnia ofiara bardzo źle upadła. Trzem sprawcom (synowie funkcjonariuszy oraz znanego architekta) nawet włos z głowy nie spadł, po rozprawie gdy udawali się do domu jeden z nich rzucił matce zabitego "i