Zamówiła w Uberze przewóz sprzętu za 40 tys. zł. Sprzęt zniknął, winnych brak
Nie była pasażerką, zleciła przewóz sprzętu fotograficznego, który kierowca miał odebrać z jej domu i przywieźć do jej atelier. Nigdy nie dotarł na miejsce, a teraz jest problem, by znaleźć winnego.
Bednar z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 207
- Odpowiedz
Komentarze (207)
najlepsze
Tylko zajmijcie sama lewą działalnością tych niby taksówek. I tego jak Polska niby chce zacząć cokolwiek od nich egzekwować bo... Ostatnio sporo się słyszy o tym ,że uber to lewizna, wykorzystywanie, ludzi (wolontariuszy:) unikanie jakikolwiek kosztów, okradanie polskiego podatnika, umoczeni politycy i śmianie się z polskiego papierowego państwa, itp...
Przecież zawarła umowę przewozu rzeczy ..
Dobrze takiej głupiej pindzie niech ma nauczkę. #!$%@?ą mnie ludzie, którzy domagają się żeby robić mi co zechcą. Bitch po niewolnika przeprowadź się do Indii. Takie głupie pindy wywalam na gwiździe.
Uber dla paczek.