Pamiętam na wykopie burzliwą dyskusję na temat szkodliwości wciągania kokainy poprzez zwinięte w rulon banknoty - głównym argumentem o ile mnie pamięć nie myli była ilość bakterii znajdująca się na papierze banknotów ( ͡°͜ʖ͡°)
Przypomniała mi się sytuacja sprzed lat. 2004, sylwester, hostel w Londynie. Koło 3 rano, w kuchni zostałem tylko ja z kumplem i 3 nastoletnie Amerykanki. Wyjazd do Europy na sylwestra był prezentem za dobre wyniki w nauce. No więc panny leciały po całości, bo były bez nadzoru. No i przypomniało mi się że wcześniej na imprezie inny kumpel dał mi flakonik z poppersem, na dobicie się. Dla niewtajemniczonych, to substancja wziewna na
@AntyBohater: dlatego, że znawcy sziszy zawsze próbuję dopierdzielić tych węgli na sam środek, a później przychodzą z pretensjami, że szisza jest "spalona", "niesmaczna" i żądają nowej.
@AntyBohater: Czyli tyle ile powinni. Ja zwykle paliłem z dwoma (przy czym wymieniają je ze 3 razy). Było akurat. Zastanów się co by było, gdyby dali więcej. :)
Komentarze (119)
najlepsze
a tu brat
Pamiętam na wykopie burzliwą dyskusję na temat szkodliwości wciągania kokainy poprzez zwinięte w rulon banknoty - głównym argumentem o ile mnie pamięć nie myli była ilość bakterii znajdująca się na papierze banknotów ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@math1982: możliwe, że po poppersie skonsumował przyjaźń z kumplem (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
( ͡° ͜ʖ ͡°)
@AntyBohater: Czyli tyle ile powinni. Ja zwykle paliłem z dwoma (przy czym wymieniają je ze 3 razy). Było akurat. Zastanów się co by było, gdyby dali więcej. :)
Komentarz usunięty przez moderatora