Zbiorowe „nie” dla fast foodów. MEN zabrania nauczycielom przyjmowania...
...darmowych posiłków od sieci fast food. 30 kwietnia resort zdrowia zaapelował do MEN o wykreślenie z harmonogramu wycieczek przedszkolnych i szkolnych wizyt w fast foodach. Stało się to po ujawnieniu (...), że opiekunów wycieczek szkolnych i przedszkolnych nagradza się w nich darmowymi posiłkami
HaHard z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 435
Komentarze (435)
najlepsze
Nikt nie uczy złych nawyków żywieniowych zabierając tam dzieci od wielkiego dzwonu raz na jakiś czas,nawet gdy jest to forma nagrody za coś to taka wizyta pozostaje czymś wyjątkowym,odstępstwem od reguły.
Kolejny raz socjalizm bohatersko zwalcza problemy nie znane w żadnym innym ustroju (gdyby edukacja nie była państwowa to by rodzice mieli zdecydowanie większy
do mcd niż jadły w niesprawdzonych budach/restauracjach . Jedna czy dwie wycieczki w roku i takie halo robią. A nauczyciele niech dostaną darmowe jedzenie , ja nie mam nic przeciwko .
Jedyny problem to taki że mcdonalds to obiektywnie taniocha, a za dobre jedzenie trzeba będzie dopłacić..
Skoro dopiero co poznają smak maka, znaczy to że albo bardzo rzadko w mieście bywają, albo się stołuja gdzie indziej, więc taki obowiązkowy punkt jakim byłoby skonsumowanie burgera wcale im jakoś nie zaszkodzi, szczególnie raz na miesiąc.
To co mają dzieciaki z miasta powiedzieć? Czy dzieci w miastach stołuja się codziennie w McDonald's?