Chorzy czekają na lek ratujący życie...18 lat! W całej UE nie ma go tylko u nas
Pacjenci z chorobą Fabry’ego 18 lat czekają na lek ratujący życie. W ciągu 18 lat żaden z ministrów zdrowia nie pochylił się nad ogromem cierpienia pacjentów z chorobą Fabry’ego.18 lat oczekiwania to stanowczo zbyt długo, to pogwałcenie praw pacjenta, człowieka i obywatela.
poradnik_zdrowie z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 43
Komentarze (43)
najstarsze
Tu jest odpowiedź. Wielu głosów tym nie kupią.
@Mars_is_flat: 112 mln 500 tys. zł rocznie na leczenie 100 osób. Niestety ale to się nie kalkuluje. Jeśli jednak ktoś sądzi że koszt leczenia jest nieważny, niech potem nie narzeka na brak klimy w szpitalach, gówniane jedzenie, brak pielęgniarek i lekarzy.
Niektórych chorób po prostu się nie opłaca leczyć, bo rezultat na koniec jest taki sam, śmierć jednostki. Szanse że te 100 osób lub ktoś z ich rodziny tak się
Ze drogo? Poczekajmy jeszcze kilka lat, wygasnie patent, bedzie lek za pol darmo... A jak komus sie spieszy, to niech emigruje do krajow ktore to leczenie oplacaja :D
Przemysł farmaceutyczny to jakaś mafia ubrana w białe szaty.
Poza tym nie róbmy z koncernów farmaceutycznych jakichś męczenników. Takie orgniazacje i tak dostają potężne donacje, a zyski i tak osiągają gigantyczne.
Przy lekach, ktorych na rynku potrzeba mala ilosc, ceny musza byc wysokie. Inaczej nikt by w ogole ich nie produkowal.
Jak się nie mylę, to patenty w farmacji trwają pięć lat, potem może produkować to każdy. Cena powinna więc mocno spaść. Być może jednak proces produkcji i pozyskania składników może być tak wysoki (lub kontrolowany przez 'wynalazce), że może to nie wpłynąć znacząco na cenę.
Na rynku nawet jeśli są dwa leki na tę samą chorobę to kosztują praktycznie tak samo drogo.