„Mój Boże, cóżeśmy uczynili”. Hiroszima i Nagasaki
„Jedni mieli spalone brwi, z ich twarzy i rąk zwisała skóra. Inni z bólu unosili ramiona (…). Jeszcze inni szli i wymiotowali” – opisywał w 1946 roku ofiary ataków nuklearnych na Japonię amerykański dziennikarz John Hersey. Zabitych i rannych liczono w dziesiątkach tysięcy. Ile dokładnie ich było?
HaHard z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 316
Komentarze (316)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Można było pokazać potęgę tych bomb zrzucając je albo na cele wyłącznie militarne albo poza miastami, ograniczając liczbę ofiar. Decyzja o zrzuceniu ich na centrami lokalizacji pełnych ludności cywilnej powinna skończyć się powieszeniem obok nazistów dla
@Hound: wtedy nie byloby kapitulacji Japonii.
byl - to byla Hiroszima. Jak widac nie wystarczylo i trzeba bylo zrzucic jeszcze jedna bombe. Jak nie przemowila do nich atomowka na miasto to myslisz ze przejeliby sie zniszczeniem celu militarnego?
Poza tym, Hiroszima byla waznym celem militarnym. Bylo tam centrum dowodzenia 2 armii odpowiedzialnej za obrone polnocy a nagasaki bylo najwiekszym portem na poludniu (popros niech ktos ci wyjasni dlaczego port jest wazny podczas wojny) oraz posiadalo najwieksze zaklady zbrojeniowe.
W ogole w jaki sposob ty sobie wyobrazasz zniszczenie stricte celu militarnego (bazy, fabryki) bomba atomowa bez #!$%@? wszystkiego dookola?
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ja rozumiem, że japoński rząd prowadził politykę bardzo agresywną wobec innych krajów, zwłaszcza Chin i USA, ale co ma do tego ludność cywilna? Przecież to nie była ich wina, że ich rząd sprawował taki a nie inny rodzaj władzy - a to właśnie w nich wycelowany był największy przedmiot terroru, to nie rząd, ani wojsko,
@Brzuchol00:
Jako że
a) jest kwestia sporną, czy zostało złamane prawo
b) zwycięzców się nie sądzi
c) w decyzję o budowie i zrzuceniu bomby zaangażowani byli wszyscy od góry do dołu
to nie ma w tym absolutnie niczego dziwnego.