Trzy osoby zginęły w wypadku koło Lublina, czyli jeżdżę szybko, ale bezpiecznie.
Mężczyzna jadąc w kierunku Lublina, podjął manewr wyprzedzania poruszającego się przed nim auta. Nie upewnił się jednak, czy może go wykonać bezpiecznie. W wyniku tego zaczepił o seata, po czym czołowo zderzył się z audi, a następnie jeszcze z fordem.Trzy osoby zginęły na miejscu.
Anakee z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 427
Komentarze (427)
najlepsze
To mnie w tym przeraża. Możesz nie popełnić ani jednego błędu w życiu a i tak przegrać bo jakiś debil postanowi że wyprzedzanie 80 konnym sharanem to dobry pomysł i #!$%@? ci się na czołówkę.
Żyjesz sobie szczęśliwie z żoną, wracacie z obiadu u znajomych myśląc jedynie aby wygodnie się walnąć na kanapie i obejrzeć film i w
150 nowych BMW, mi na ogonie siedzieli tylko raz.
Fotoradarów brak zupelny, suszarek malutko
Czyli klasyczne „Chyba zdążę”
Wyprzedzanie na BMW: wyskakuję całym autem na lewy pas, na piątym biegu ewentualnie szóstym jeśli posiada i dopiero wtedy i ani sekundy wcześniej patrzę czy coś nie jedzie z przeciwka.
Jak jedzie to migam światłami, broń Boże wracać czy unikać kolizji.
Najbardziej to widać na autostradzie - wyprzedzasz kolumnę aut jadąc 140-150 i nie wiadomo skąd nagle masz na dupie mrygającego i trąbiącego SUVa... a
- wyprzedzanie/omijanie na przejściach;
- wymuszenia pierwszeństwa - ten przypadek, który zakończył się śmiercią;
- niezatrzymywanie się na STOP/zielonej strzałce;
- ignorowanie ciągłych/podwójnych ciągłych.
Pomiar prędkości jest obarczony błędem - jeżeli mieliby to robić to albo jako odcinkowy pomiar albo jak w niektórych krajach, gdzie kamera rejestruje samochód na tle siatki z odległościami - wystarczy prosta matematyka dla znalezienia prędkości pojazdu.
No bo wytłumaczcie mi jak zdrowa na umyśle osoba może rozpocząć manewr wyprzedzania na 100 metrów przed wzniesieniem gdzie zupełnie nie widać czy już 120 m przed nami jest auto za wzniesieniem a widziałem to już nie raz.
@MateriaBarionowa: Wlasnie, bardzo czesto to obserwuje i wiekszosc idzie na farta w tej sytuacji. Ja jade z tylu i mam stresa jak to widze. Dodam ze sam jezdze duzo
@Golfmk2_pany: Bo dla niektorych jazda to nie tylko przenoszenie sie z punktu A do B, a okazja do pokazania swojej prymitywnie pojetej 'meskosci'. Duzo sie slyszy o problemach kobiet z jazda samochodami, ale lekkie stluczki na parkingach i kolizje przy niewielkich predkosciach sa niczym przy tym, co odwalaja mlode
@Vielokont: problem mają nie z samochodami tylko z polskimi samcami alfa na drogach którzy nie wybaczają nigdy. Jedziesz po lewym to zapłacisz za to (klakson, spryskiwacze, zajechanie drogi i hamulec przed maską) - kobiety jeżdżą mniej i statystycznie częściej mogą popełniać drobne błędy. No i wiedzą że w DE nic się nie stanie a w PL będzie kara...
nie wiem czy jeździsz po drogach czy tylko teoretyzujesz
problemem jest notoryczne niebezpieczne wyprzedzanie "żeby wyprzedzić i pokazać kto ma droższe auto"
jak jedziesz tanim autem to co chwilę BMW, Audi, Mercedes MUSI Ciebie wyprzedzić żeby znaleźć się 5 m przed Tobą i wyprzedzają np. od prawej strony (co jest zabronione)
wyprzedzanie na chama czyli jedziesz lewym pasem szybko, na prawym
Jazda zgodnie ze wskazana predkoscia to dla wiekoszosci cwaniaczkow na drodze "spowalnianie ruchu".
Wyprzedzanie na 3-4 samochody to norma.
Wyprzedzanie w ryzykownych (sytuacja na drodze, pogoda, predkosc) warunkach - to takze norma.
Jadac z UK do PL czulem ze wjezdzam do trzeciego, dzikiego swiata, gdzie tublcy dopiero od niedawna nauczyli sie poruszac samochodami.
A, no
Dosłownie boję się jeździć po Polsce i jeśli tylko mogę to unikam tego jak ognia.
A w dużych miastach wcale nie jest lepiej, w Warszawie ograniczenia
Szybko i bezpiecznie można, tzn szybciej niż zgodnie z przepisami.wazne jest zwalnianie w potencjalnie niebezpiecznych miejscach, np skrzyżowania, przejścia, tam gdzie są inni uczestnicy ruchu, zakręty(!) szczególnie jeśli nie ma widoczności.