Agresja rowerowców w Łodzi
Czy wyobrażacie sobie kierowcę, który wysiadłby ze swojego samochodu i poszedł skopać inny samochód oraz próbował urwać drzwi tylko dlatego, że inny zmotoryzowany ugrzązł na skrzyżowaniu???
Rodowity_Lodzianin z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 397
Komentarze (397)
najlepsze
No ciężko po prostu nie blokować skrzyżowania, albo wjechać na jego środek, na jezdnię?
Kierowcy z poprzecznej na pewno bez szemrania ominą przeszkodę.
Podjechać bardziej do przodu. Przecież kierowcy jadący jezdnią mogą go po prostu ominąć zamiast robić aferę.
@olorolo: to samo dotyczy się rowerzystów. Skoro ścieżka jest zablokowana, to się nie wjeżdża.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@ziomislaw-paliblant: Gorzej nie ma żadnej, jest tylko jedna szmata.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Blokując zebrę - pieszy raczej obejdzie, ale chamskie blokowanie jest
Idąc z wózkiem jest już problem
Jadąc rowerem też - ryzykuj przeciskanie się obok, ryzykuj zarysowanie auta i jak widać twórz korki - nagle w sekunde kilku rowerzystów
Klepanie w auto nie jest
@JFK1963: Na przejazdach kolejowych też tak stajesz?
Tak. Kierowca niech się cieszy, że mandatu nie dostał, bo dwukrotnie zablokował skrzyżowanie.
Jestem z Łodzi, pracowałem obok tego skrzyżowania i fakt, że
1) Rowerzyści są agresywni, nawet bardziej niż ci na tym filmie, coś co ciężko czasami opisać,
2) Kierowcy lubią wjeżdżać na skrzyżowania nawet jak auta za skrzyżowaniem stoją
https://www.wykop.pl/link/5048899/przerazajacy-atak-rowerzysty-policja-juz-go-ma/
pewnie też bez bolca:)
@blargotron: Czasem mam wrażenie, że wcale nie jest to głupi pomysł