W tym nie było większej ponadczasowej wartości, to było zjawisko kulturowe pozwalające ludziom wykluczonym przetrwać jakoś z dnia na dzień, by z braku perspektyw psychika nie zaprowadziła ich na drogę autodestrukcji.
No i czasami pomieszkują miejscowe żuliki. Tego też już się prawie nigdzie poza takimi blokami nie doświadczy.
@marreczek: Wydaje mi sie ze menelstwa jest w wiecej w zapuszczonych kamieniczkach poza atrakcyjnymi centrami miast. W Lodzi czy na Slasku sa cale dzielnice takich starych domow (nie blokow).
Mieszkam w takim bloku z czasów PRL. Niby wytrzymały, niby nie rozpada się, ale... wszystko jest krzywe, wszystko jakieś pochylone, słychać sąsiadów jakby gadali pokój obok, jest mnóstwo głupich rozwiązań (licznik prądu mam w bardzo ciasnym kanale, gdzie elektryk miał ogromne problemy z wykręceniem śrubek). Wszędzie piece do podgrzewania wody (latem albo myjesz się gorącą wodą, albo lodowatą, bo nie da się pieca ustawić na nic pomiędzy).
Komentarze (229)
najlepsze
https://tvn24bis.pl/ze-swiata,75/bordeaux-do-mieszkan-w-blokach-z-wielkiej-plyty-dobudowano-tarasy,916953.html
No skoro HH to kultura, to o co maja wiecznie bol dupy goscie od kulturoznawstwa ?
@marreczek: Wydaje mi sie ze menelstwa jest w wiecej w zapuszczonych kamieniczkach poza atrakcyjnymi centrami miast. W Lodzi czy na Slasku sa cale dzielnice takich starych domow (nie blokow).