Dobrze że ich nie ma. Nagrywali piosenki o HWDP i jaka to policja zła. Dzisiaj pewnie 1/4z nich pracuje w policji bo siła z ostrości umyslu im tylko pozostała.
Kultura hip hop powstała z biedy. Ludzie spotykali się na ławeczke pod blokiem albo na boisko i #!$%@? te rymy nie dlatego, że tak chcieli spędzać czas - u siebie na osiedlu, wśród swoich tylko dlatego, że nie mieli innych perspektyw. Bezrobocie wynosiło z 20% a wśród młodych kilka razy więcej. Nie było kasy żeby sobie jak ludzie pójść do centrum i wypić piwko w pubie w ogródku albo robić cokolwiek innego
@nieocenzurowany88: Dokładnie tak. Aby powstał autentyczny hiphop musi istnieć młoda grupa społeczna bez perspektyw. Nie ważne czy to murzynskie getto w NYC, czy Teofilów czy inne Bałuty, czy pływające slumsy Lagos, albo przesycony zbrodnią Mexico city.
Jak są perspektywy, można normalnie zarobić (choćby i w magazynie w Leeds) to hiphop momentalnie umiera bo ludzie zakładają rodziny i ustatkowują się.
A idź pan w wuj z taką kulturą ;) Się mieszkało, się piło, się biedę klepało jak wszyscy. Potem się poprawiło. Nie żeby bloki się wyludniły. Była pierwsza fala exodusu, ludzie uciekali na potęgę, ale zaraz nowi się wprowadzali. I zaraz remontowali, odpicowywali. A racja, zostało trochę dziadków, dla nich chyba każde osiedle ma taką specjalną knajpkę w klimacie PRL gdzie mogą sobie piwka sączyć od rana do wieczora ;)
Komentarze (229)
najlepsze
Ile, 0,1% blokersów?
Aby powstał autentyczny hiphop musi istnieć młoda grupa społeczna bez perspektyw.
Nie ważne czy to murzynskie getto w NYC, czy Teofilów czy inne Bałuty, czy pływające slumsy Lagos, albo przesycony zbrodnią Mexico city.
Jak są perspektywy, można normalnie zarobić (choćby i w magazynie w Leeds) to hiphop momentalnie umiera bo ludzie zakładają rodziny i ustatkowują się.
@Proksimus: ignoranckie #!$%@?
Potem się poprawiło. Nie żeby bloki się wyludniły. Była pierwsza fala exodusu, ludzie uciekali na potęgę, ale zaraz nowi się wprowadzali. I zaraz remontowali, odpicowywali. A racja, zostało trochę dziadków, dla nich chyba każde osiedle ma taką specjalną knajpkę w klimacie PRL gdzie mogą sobie piwka sączyć od rana do wieczora ;)