Mirek @Sylos opisuje jak został ostrzelany z broni za to że nie kopsął szluga
Sylos pisze: "A Tobie jak mija weekend? Do mnie oddano 11 strzałów z ostrej w #warszawa. (...) Pokrótce chciał mnie odstrzelić za to, że nie dałem papierosa. Wywiązała się słowna utarczka i wyciągnął broń. (...) Wygrałem drugie życie."
WuDwaKa z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 169
Komentarze (169)
najlepsze
Sprzeczka jest wtedy jak jedna baba podsiądzie drugą w tramwaju, albo gdy klient się piekli że kasza niedogotowana.
Może niedługo z prasy dowiemy się, że II Wojna Światowa była tylko sprzeczką krajów, które się poprztykały.
-Sprawca miał broń nielegalnie.Co oznacza,że przeciwnicy dostępu do broni w większym zakresie mogą przestać już ujadać.
Nie strzelał sprawca z legalnej broni.Żeden sportowiec,żaden kolekcjoner,żaden czarnoprochowiec.Więc argumenty o tym,żeby nie dawać społeczeństwu więcej broni nie mają tu sensu.Gdyby ktoś tam miał legalną,a prawo było normalne,to by wezwał do odrzucenia broni a gdyby sprawca nie posłuchaj walnąłby bezpośrednio.
-I tu o dziwo,skutecznie,bo jak ktoś wyżej napisał,jak
@DumnyzbyciaPolakiem: jesteś już którąś osoba z rzędu który pisze coś takiego, ale przecież OP nie został trafiony w ramię tylko draśnięty. Skoro kontakt pocisku z ciałem był minimalny to czemu każdy oczekuje że gość krwawiły z tego jak świniak i zwijał się z bólu? Przecież kula nie rozerwie czegoś z czym nie ma kontaktu.
Może i został draśnięty,to się zdarza,niemniej jednak chętnie zobaczę z czego strzelano.Bo mam wrażenie,że nie został draśnięty tylko w ramię oberwał.Oczywiście to moje subiektywne wrażenie,bo jak było to wie autor i to jest w dokumentacji medycznej.Łuski i określenie broń ostra do mnie nie przemawia,bo Policja z lubością użyje tego stwierdzenia a łuski nie są żadnym dowodem.Pistolet taki jak ten na ślepe naboje 9mm po przeróbce mógłby zrobić komuś krzywdę.A zachowuje