@emasele: dla Ciebie może to być naczelny katolik, dla mnie to zwykła k..wa sprzedajna, co jak trzeba to zakazywała lustracji katabasów z pastorałami, ujawnienia teczek medialnych ksieżynek i ojczysiów i kryła biskupa pedała.
Ja nie wierzę i nie przeszkadza mi jak komuś pomaga to w życiu i sobie wierzy. Nigdy nie przekonywałem wierzącego, że nic nie ma, ale wielu wierzących próbowało namolnie mnie przekonywać, że jest coś, a to mi już nie podoba się, Przeszkadza mi to, że wiara ciągnie kasę z mojej kieszeni do utrzymania siebie. To wierni powinni utrzymywać swoją wiarę.
@CwanyWacek: Ja również miałem podobnie, ale to było 10 lat temu. Ostatnio katolicy zaczęli być wyrozumiali, a ateiści agresywni. Ostatnio nawet broniłem katolika przed atakiem ateisty przez co zostałem nazwany katolem (a jestem niewierzący). Ludzie to przede wszystkim oportuniści którzy utożsamiają się z większością itak: - możesz zostać zaatakowany za kibicowanie innej druzynie - będąc z innego miasta - wyznając inną religie - wiele innych
Ciekawy fakt, ze taka Wielka Brytania skolonizowała pół świata i ma jeden z mniejszych współczynników wiary, chyba widząc tyle różnych religii „po drodze” uznali, ze niczym specjalnym ich wiara się nie różni i może odpuścili ( ͡°ʖ̯͡°)
Komentarze (450)
najlepsze
Ludzie to przede wszystkim oportuniści którzy utożsamiają się z większością itak:
- możesz zostać zaatakowany za kibicowanie innej druzynie
- będąc z innego miasta
- wyznając inną religie
- wiele innych
Ja nie wierzę i jest mi z tym dobrze.
No...
Wyszło Ci. Wyszło.