Zabił, więc będzie odpowiadał za zabójstwo. Nazywajmy rzeczy po imieniu
Prokuratura Okręgowa z Gdańska skierowała do sądu akt oskarżenia wobec kierowcy, który doprowadził do śmiertelnego wypadku na autostradzie A1. Zdaniem śledczych kierowca musi odpowiadać za zabójstwo. fot. Policja Do zabójstwa doszło…
aktywnymaz z- #
- #
- #
- #
- #
- 113
Komentarze (113)
najlepsze
Każdy pijak za kierownicą powinien być sądzony jak morderca, jak kogoś potrąci to jako próba morderstwa itd.
@Spejsonik: według statystyk policji trzeźwi kierowcy sa odpowiedzialni za 90% wypadków i tyle samo zgonów.
No ale do tego musiała zmienić się nasza mentalność. W końcu państwo stanęło po stronie ofiary i przyszłych potencjalnych ofiar drogowego mordercy.
Należałoby trochę kk zmienić.
@HAL10K: Bez przesady, wystarczy nie mieć napletka, bo wtedy to już antisemitizm.
I czy ktoś wie co się dzieje jak się jednak nie utrzyma?
Czy w sytuacji kiedy sąd jednak uzna że nie da się mu przypisać zabójstwa (czyli zbrodni umyślnej z karą od 8 lat do dożywocia), to gość wychodzi jako niewinny?
Czy prokuratura w takiej sytuacji ma możliwość zmienić zarzut i wnioskować o ukaranie za spowodowanie wypadku ze skutkiem
@hellfirehe: jeśli sąd nie będzie dobro zmianowy (czyli po awansie sędziego, albo sędzia chce awansować) to usiłowanie w zamiarze ewentualnym na 99% się nie utrzyma, zabójstwo w zamiarze ewentualnym mało prawdopodobne (nie ma takiego orzecznictwa w Polsce, w Niemczech są dwa wyroki z czego jeden uchylony - ostał się ten za ucieczkę przed Policją 150+ km/h w centrum
W Olsztynie koleś dostał 12 lat (albo 15 bo prokuratura się odwołała, tak samo oskarżony) za potrącenie rowerzystki. Został skazany za usiłowanie zabójstwa, wyrok utrzymał się we wszystkich instalacjach.