Odnośnie muzułmanów to oni też nie są jednolici. Inna jest postawa społeczna muzułmanów z Turcji a nawet Egiptu od postawy arabów. Na korzyść tych pierwszych. Dostrzegam to jako posiadający psa mieszkaniec Warszawy. Część muzułmanek widząc psa jest skłonna wejść pod samochód byleby nie przejść obok niego. Patrzą z mieszaniną strachu i pogardy. Ale np. Dzisiaj muzułmanka z Egiptu głaskała mojego psa pod biedronką z dziećmi i powiedziała, że ma rotweilera. Poza tym
Chętnie bym zobaczył coś takiego ale od roku 0. Pewnie jakieś dane orientacyjne, przybliżone na ten temat są. Ciekawie byłoby zobaczyć Majów czy jakieś religie pogańskie na tle Chrześcijaństwa w danym okresie.
Konfucjanizm to jest religia? Zawsze myślałem że to jest filozofia, a nie religia. I zawsze myślałem że większość chińczyków to konfucjaniści - a tu tylko marne kilka milionów.
Smutnym jest to, że jak już ludzie odrzucą religie, to zwykle stają się członkami świeckich sekt (lgbt, zieloni, antifa, sjw itd.). I religie i świeckie sekty są taką samą zarazą zżerającą świat - kiedy jesteś normalny to się nagle okaże że do żadnej społeczności nie należysz, bo normalni ludzie się w żaden sposób nie organizują. ( ͡°͜ʖ͡°)
Historia człowieka, kultury, cywilizacji jak i obecne czasy jednoznacznie
Smutnym jest to, że jak już ludzie odrzucą religie, to zwykle stają się członkami świeckich sekt
Bzdura. Badania pokazują dokładnie przeciwną tendencję, to ludzi wierzący dużo częściej wierzą w wróżki, magię, okultyzm, spiski i bzdury typu leczenie moczem. Tak samo jest z rzekomymi opętaniami, jakoś tak się dziwnie składa, że to zwykle osoby głęboko wierzące łapią demony. W życiu nie słyszałem o przypadkach opętania ateisty.
Komentarze (299)
najstarsze
Historia człowieka, kultury, cywilizacji jak i obecne czasy jednoznacznie
Bzdura. Badania pokazują dokładnie przeciwną tendencję, to ludzi wierzący dużo częściej wierzą w wróżki, magię, okultyzm, spiski i bzdury typu leczenie moczem. Tak samo jest z rzekomymi opętaniami, jakoś tak się dziwnie składa, że to zwykle osoby głęboko wierzące łapią demony. W życiu nie słyszałem o przypadkach opętania ateisty.