@UFC_Jest_W_Dupie: są też rzeczy o stałych kwotach jak wszelka elektronika czy motoryzacja jest różnica dla amerykańca wydać 400usd na procka a polakowi 1500zł xd
@Kamil654: Nareszcie coś miarodajnego xD A tylu ludzi wiecznie ignoruje to co często wrzucam - siła polskiego wynagrodzenia wyrażona w EUR i USD. Tymczasem ludzie myślą że ich pensje w PL rosną xD Polska osiągnęła szklany sufit w tej kwestii w ostatnich latach i to kompletnie na własne życzenie!
@Plutonium: @nowy_ja: To tak ładnie brzmi, ale w Estonii wcale tak kolorowo nie jest. Nawet biorąc pod uwagę, że jest to mały kraj.
Od trzydziestu lat problemy z energetyką (kompletne uzależnienie od Rosji), problemy z transportem (z Wilna do Tallina nadal się jedzie przez Leningrad XD), problemy z mniejszościami, bardzo nierówny wzrost (odsetek ubóstwa wyższy niż w Polsce).
@aldi7x: Z tego właśnie kisne przy każdej okazji - ostatnio się Wykopki zachwycały że Polska dogoniła chyba w PKB per capita Grecję! ...największego europejskiego bankruta xD
Dokładnie tak samo jak propaganda rządowa ostatnio świętowała że PKO dogoniło w chyba kapitalizacji Deutsche Bank - największą zakałę europejskich finansów i bankruta z którym niemcy ciągle kombinują co zrobić xD
@Saeglopur: Najlepiej na tym wszystkim wyszła Islandia, która też miała być bankrutem ale mieszkańcy się postawili: Nie spłacimy długów i co nam zrobicie!? Przez to Islandia nie jest w Unii ale po co jej ta Unia jak bez niej bardzo dobrze sobie radzą.
Naród islandzki sprawił, że rząd, który próbował pod dyktando światowej finansjery zubożyć islandzki naród zgodnie z tym samym scenariuszem, który aktualnie “przerabia” Grecja – podał się w komplecie
@mietkomietko: Ja to widze tak, że kapitał dzisiaj bierze się z przedsiębiorczości, ale również z wiedzy. Polacy są za słabo wykształceni w dziedzinach STEM czyli inżynierii szeroko pojętej. Nie widzę perspektyw, nie ma u nas parcia na wiedzę czy rozwój jak np w Korei Południowej, gdzie to państwo również startowało z niskiego poziomu. Nie ma kapitału kulturowego, nadal prywaciarz to ten zły. Proszę posłuchać Wiadomości, jakie jednostki są promowane na wizji
A jaki znaczenie ma kurs euro, przy wzroście podawanym w procentach? Procenty nie zmieniają swojej wielkości wraz z zmianą waluty, ona jest dla nich nie istotna.
@Adonix: nikt nie zrobi nowego koncernu mottoryzacyjnego z Polski rodem, bo to wymaga systematycznych nakładów an R&D przez 20-30 lat żeby się przebić na świecie. Chińskie samochody - mimo zaangażowania wielkiej kasy - na razie zalewają rynek wewnętrzny. Pewnie jeszcze z 5-10 lat zanim zaczną mocno konkurować w UE i USA. W międzyczasie musimy szukać innych dziedzin wysokich technologii, gdzie postęp nie zależy od utopienia najpierw miliardów a bardziej liczy się
Islandia oczywiście nie należy do Unii Europejskiej, tylko do krajów Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Byłem zaskoczony jak podskoczyła tam średnia pensja w ostatnich latach, dlatego chciałem przedstawić to w wizualizacji.
@boguchstein: " przeliczając średnie zarobki do wydatków, to kokosów nie ma." no powiem Ci, że nie jest tak źle wynajęcie mieszkania powiedzmy 90m w Akureyri to koszt 140tys. Krónur wydatki na życie tzn. jedzenie, paliwo, ubezpieczenie, podatek drogowy jak i RTV to średnio na miesiąc 100 tys. razem w zaokrągleniu powiedzmy 250. 4319€ to równo 600 tys. Krónur. Teraz na przykładzie zarobków mojej żony miesięcznie średnio jej wychodzi 600 tys. netto(
@kupkesobieciagne: tak właśnie doganiamy. Chociaż i tak to pokazuje jak jesteśmy dupie. Nam pensja wzrosła ponad dwukrotnie podczas gdy Niemcom około polowe. Utrzymując takie tempo za jakieś 60 lat dogonimy Niemców :)
@kupkesobieciagne: Na początku myślałem, że trolujesz z tymi statystykami (bo każdy wie że prawda jest w procentach a nie w liczbach), ale jak tak walczysz o swoje racje w kolejnych komentarzach to jednak widzę, że idiota.
@Marcinowy: Tak, poważnie. Przeniosłem się z Warszawy na prowincję - miasto 30k na Mazurach. Przedsiębiorstwa prywatne tutaj to dalej znani z PRLu tzw. prywaciarze, którzy w większości ciężko pracują na swoją "renomę". Najbezpieczniej więc załapać się do jakiegoś urzędu, bo praca relatywnie dobrze płatna, lekka, stabilna a w opinii mieszkańców-petentów urzędnik to jest ktoś. Takie jakby ramię pana dla chłopa pańszczyźnianego.
Wszyscy chwala polski transport, jacy to my nie jestesmy przodownicy w Europie. To napisze Wam na swoim przykladzie (kierowca autobusu w turystyce): W Polsce minimalna krajowa + "diety" czyli dniowka, zaleznie od rodzaju roboty wychodzi 200-300zl (czesto czesc tej sumy w postaci OBLIGATORYJNYCH napiwkow od grup). No to macie minimalna krajowa na papierze i jakies 5-8k zlotycch (1,5-2k euro). Wiec generalnie na papierku do emerytury macie MINIMALNA, reszta wszystko legalne-czarne. Przenioslem sie
@ej-no-nie-przesadzaj: podobnie. Jakbyś był dorosły i czytał ze zrozumieniem doczytałbys tez ze:
- diety w Holandii nie są wliczone do zarobków (żyje w pracy na koszt pracodawcy) - napiwki w Polsce wliczone są w zarobki, w Holandii nie - mam opiekę zdrowotna i szanse na emeryturę ewentualna na wyższym poziomie
Pomijam już mnóstwo innych kwestii np. dotyczących środowiska pracy. Nie chce się za bardzo rozwijać.
@mpetrumnigrum: Ostatnio co rozmawiam z Czechami to nieźle Czesi nam zazdroszczą dróg, przepastnych galerii handlowych, różnego rodzaju sklepów.... u nich jakaś stagnacja.
@Raf_Alinski: Zaraz dostaniesz minusy, oni nie wiedza co to jest sila nabywcza xD Nie trzeba byc matematycznym geniuszem zeby stwierdzic ze polacy beda zarabiac wiecej niz wlosi w przeciagu 4-5 lat a francuzow okolo 10lat. Tzn. kupimy sobie wiecej paliwa albo chleba niz oni ale wiadomo ze jesli bedziemy chcieli pojechac na wakacje to zaplacimy grubo wiecej. Slaba zlotowka ma swoje plusy i minusy
Popatrz na post usera @aldi7x powyżej - on zrozumiał.
Jeśli tempo wzrostu obu krajów nie zmieniłoby się to byśmy Niemcy dogonili, bo wartość rosnąca o 121% co 17 lat w końcu przegoni wartość która przyrasta tylko o 54% co 17 lat.
To znaczy że za te ostatnie 17 lat ich doganialiśmy.
Czy tak będzie za kolejne 17 lat, i kolejne, i kolejne? Nie wiadomo. Może będziemy dalej ich doganiać, może
no wiele się nie zmieniło byliśmy w ogonie europy i dalej jesteśmy szczerze jakoś mnie to nie dziwi patrząc na to ile nierobów mamy jakie podłe prawo i nędzną gospodarkę
Widać dlaczego PO przegrało wybory i dlaczego PiS może odwalać co chce, a ludzie i tak będą głosować. Za czasów PO pomimo wzrostu widocznego na każdym kroku pensje rosły bardzo wolno. Wolniej niż wcześniej i wolniej niż obecnie.
@jasmina-grygiel: @Alkreni: Tak i nie. Po pierwsze dla ludzi to nie ma znaczenia. Za PO biedowali, za PiSu mają lepiej i to się dla nich liczy. Po drugie PO trzymało się narracji zielonej wyspy, a jak ktoś miał problemy "to zmień pracę, weź kredyt" (tym zdaniem Komorowski przegrał wybory). Budowali autostrady, lotniska i w ogóle było wspaniale, a zwłaszcza w TVNie, tylko że totalnie pomijali to, że bardzo duża część
@UFC_Jest_W_Dupie ok ja mieszkam w Birmingham czyli drugim największym mieście w UK zarabiam 2500 netto. Dom spłacę w 16 lat. To na razie bo ciągle skracamy okres kredytowania. Na poczatku było 25 lat myslimy, że 14 się ogarniemy. Dodatkowo to tylko z mojej pensji i jeszcze 400-500 mogę oszczedzic a do tego pracuje moja żona. Zyje się nieporownanie łatwiej niz w Polsce i nie mowie tylko o pieniadzach ale innych aspektach.
Komentarze (458)
najlepsze
jest różnica dla amerykańca wydać 400usd na procka a polakowi 1500zł xd
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Od trzydziestu lat problemy z energetyką (kompletne uzależnienie od Rosji), problemy z transportem (z Wilna do Tallina nadal się jedzie przez Leningrad XD), problemy z mniejszościami, bardzo nierówny wzrost (odsetek ubóstwa wyższy niż w Polsce).
Dokładnie tak samo jak propaganda rządowa ostatnio świętowała że PKO dogoniło w chyba kapitalizacji Deutsche Bank - największą zakałę europejskich finansów i bankruta z którym niemcy ciągle kombinują co zrobić xD
A jaki znaczenie ma kurs euro, przy wzroście podawanym w procentach? Procenty nie zmieniają swojej wielkości wraz z zmianą waluty, ona jest dla nich nie istotna.
W międzyczasie musimy szukać innych dziedzin wysokich technologii, gdzie postęp nie zależy od utopienia najpierw miliardów a bardziej liczy się
A może zowu jakaś spekulacja albo kreatywna księgowość?
2001 rok:
Polska - 360 Euro
Niemiec - 1670 Euro
2018 rok:
Polska - 793 Euro
Niemiec - 2540 Euro
2540-1670=870 euro wzbogacenia się Niemca w latach 2001-2018.
793-360=433 euro wzbogacenia się Polaka w latach 2001-2018. O tak właśnie doganiamy zachód. xD
@Marcinowy: Tak, poważnie. Przeniosłem się z Warszawy na prowincję - miasto 30k na Mazurach. Przedsiębiorstwa prywatne tutaj to dalej znani z PRLu tzw. prywaciarze, którzy w większości ciężko pracują na swoją "renomę". Najbezpieczniej więc załapać się do jakiegoś urzędu, bo praca relatywnie dobrze płatna, lekka, stabilna a w opinii mieszkańców-petentów urzędnik to jest ktoś. Takie jakby ramię pana dla chłopa pańszczyźnianego.
A kto im pokaże gdzie jest wyjście z piwnicy?
Komentarz usunięty przez moderatora
- diety w Holandii nie są wliczone do zarobków (żyje w pracy na koszt pracodawcy)
- napiwki w Polsce wliczone są w zarobki, w Holandii nie
- mam opiekę zdrowotna i szanse na emeryturę ewentualna na wyższym poziomie
Pomijam już mnóstwo innych kwestii np. dotyczących środowiska pracy. Nie chce się za bardzo rozwijać.
A to wszystko i tak nie obrazuje jakości produktów i usług, które kupujemy - a te są na żenującym poziomie.
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie trzeba byc matematycznym geniuszem zeby stwierdzic ze polacy beda zarabiac wiecej niz wlosi w przeciagu 4-5 lat a francuzow okolo 10lat.
Tzn. kupimy sobie wiecej paliwa albo chleba niz oni ale wiadomo ze jesli bedziemy chcieli pojechac na wakacje to zaplacimy grubo wiecej.
Slaba zlotowka ma swoje plusy i minusy
Dane:
Rok 2001. Polska 358 euro, Niemcy 1642 euro.
Rok 2018. Polska 793 euro, Niemcy 2540 euro.
Interpretacja 1:
W Polsce wzrost o 435 euro. W Niemczech wzrost o 898 euro. Wniosek? Uciekają nam!
Interpretacja 2:
W Polsce pensja wzrosła o 121%, W Niemczech w tym samym okresie wzrosła jedynie o 54%. Wniosek? U nas rośnie 2x szybciej więc
Nie, nie znaczyłoby. Nie ma tu wynikania dlatego reszta twojej wypowiedzi jest bezprzedmiotowa.
Popatrz na post usera @aldi7x powyżej - on zrozumiał.
Jeśli tempo wzrostu obu krajów nie zmieniłoby się to byśmy Niemcy dogonili, bo wartość rosnąca o 121% co 17 lat w końcu przegoni wartość która przyrasta tylko o 54% co 17 lat.
To znaczy że za te ostatnie 17 lat ich doganialiśmy.
Czy tak będzie za kolejne 17 lat, i kolejne, i kolejne? Nie wiadomo. Może będziemy dalej ich doganiać, może
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
szczerze jakoś mnie to nie dziwi patrząc na to ile nierobów mamy jakie podłe prawo i nędzną gospodarkę
Dom spłacę w 16 lat. To na razie bo ciągle skracamy okres kredytowania.
Na poczatku było 25 lat myslimy, że 14 się ogarniemy.
Dodatkowo to tylko z mojej pensji i jeszcze 400-500 mogę oszczedzic a do tego pracuje moja żona.
Zyje się nieporownanie łatwiej niz w Polsce i nie mowie tylko o pieniadzach ale innych aspektach.
Wszystko zalezy od nastawienia.
Obawialem się tzn syndromu powrotu gdzie po kilku latach ogarnia Cie jakas tesknota ale juz 7 lat i nie mam czegos takiego.
W Polsce zarabialem 3k a zona 2k i to byla bieda.
Nie chcieliśmy tak dłużej zyc i zapewnic córce slaby start.
Tutaj nawet jesli nie zrobi studiow to z byle gowno pracy się utrzyma. A cokolwiek