Kłusownictwo to okropieństwo. Mam w lesie i lisy i dziki , w sumie dzika co nauczyłem by się zjawił jak dymam w psi gwizdek to o cho cho jak leci do mnie po coś dobrego a i towarzystwo fajne, chrumka , coś tam poje, pogadam do niego i łazi za mną na spacerku ale trufli za fiksa nie umie szukać a lisy to takie małe wesołe Myry jak ja to mówię .
@klocencjusz: To nie o bidę chodzi. Niektórzy zawsze będą wyciągać łapy po nieswoje, szczególnie gdy jest to państwowe, czyli w ich mniemaniu niczyje...
@Sisal: Ludzie mają prawo łowić państwowe tylko wtedy gdy państwo im pozwoli i tyle ile państwo im pozwoli. Tym się różni legalny połów od nielegalnego. Kłusowania zwierząt "bo na moim polu" nawet nie skomentuję, bo to januszerka w najczystszej postaci.
Komentarze (34)
najlepsze
Mam w lesie i lisy i dziki , w sumie dzika co nauczyłem by się zjawił jak dymam w psi gwizdek to o cho cho jak leci do mnie po coś dobrego a i towarzystwo fajne, chrumka , coś tam poje, pogadam do niego i łazi za mną na spacerku ale trufli za fiksa nie umie szukać a lisy to takie małe wesołe Myry jak ja to mówię .