Patrz, komu ufasz. Spowiedź Michała Kołby - bramkarza ŁKS.
Nie chcę wymieniać go z imienia i nazwiska, bo to nie ma być zemsta. Winny jestem ja, bo nie sprawdziłem co łykam i zamiast iść ze swoimi problemami do lekarza, zaufałem nieodpowiedniemu człowiekowi. Ale myślałem, że skoro jest specjalistą, nie da mi czegoś, co może mnie wpędzić w tarapaty.
wentynski z- #
- #
- #
- #
- #
- 4
Komentarze (4)
najlepsze
No ale pewnie - o co chodzi? Są przypadłości to i tak zostanę sportowcem. A co!