Cześć wykopki. Tym razem trochę bardziej społecznie, bo problem tyczy się pewnie wielu.
Zakupiłem mieszkanie, aktualnie trwa w nim nasza pierwsza zima. Na kaloryferach znajdują się powierniki ciepła. Dziś przy okazji jednego z artykułu w sieci postanowiłem sprawdzić swoje pomierniki. Trochę się zdziwiłem i - nie ukrywam - zacząłem obawiać się rozliczenia.
Moje wnioski (mieszkanie ~50m2):
- łącznie na wszystkich 4 pomiernikach nabiło mi 610 jednostek (luz, grzeję to nalicza)
- w kuchni mam nabite 105 jednostek (tylko, że grzejnik tutaj nigdy nie był odkręcany, nawet do kurka nie ma dojścia) w kuchni nie grzeję, bo nie ma sensu - gotowanie itp. robi swoje - a grzejnik i tak naliczył mi w sumie prawie tyle samo co w salonie!
Mamy dziś dopiero 24 listopad, a wielkich mrozów jeszcze nie było.
Pomierniki to METRONA Telemetric Star, które na stronie WWW reklamowane są jako:
Oprogramowanie mikroprocesora i wysoka rozdzielczość czujników temperatury powodują, iż rozliczenia sporządzone na podstawie wskazań podzielników TELMETRICstar charakteryzują się wysoką dokładnością.
No jakoś na to nie wygląda.
Jakieś porady z Waszej strony w tej sprawie?
Komentarze (547)
najlepsze
Co do nabitych punktów to jakaś dziwna sytuacja albo wadliwy albo masz głowice która mimo wyłączenia na 0 przepuszcza ciepło.
Rury czy nawet jakbyś miał inne ogrzewanie nie ma nic do rzeczy.
Ja osobiście mam w bloku sytuacje wręcz odwrotną tzn. nie mamy żadnych podzielników
@kepak: Dobre sobie.
Podzielnik nabija impulsy na podstawie roznicy w temperaturze miedzy grzejnikiem a powietrzem, wiec w teorii jak sie dobrze zaizoluje podzielnik roznica bedzie wynosila kolo 0 i mozna grzac za darmo. Sek w tym ze jesli podzieknik wykryje bardzo wysoka temperature i bardzo
@Kalamarapaksa: Gratuluję braków wiedzy na poziomie szkoły podstawowej. Zima zaczyna się 22 grudnia.
@Kalamarapaksa: Człowieku, zdecyduj się! Opisujesz jedno i to samo, i raz są to „podzielniki”, potem „powierniki”, aż w końcu „pomierniki”.
@Kalamarapaksa: To po co używasz czegoś, czego nie kontrolujesz i co szkodzi, zamiast pomagać? Żeby na własne życzenie robić z siebie debila, czy żeby mieć wymówkę na swoje problemy z pisownią prostych słów? Słownik też ci podpowiedział, że 24 listopada mamy zimę, a nie jesień?
Niech Wam Bóg błogosławi wszystkim.
Szczęść Boże.
Miastu tez wystawiasz rachunek za niechciane ciepło latem?