Znamy nazwiska i funkcje wszystkich sędziów powołanych w PRL

"Ogółem 747 sędziów orzekających dziś w sądach różnych instancji zostało po raz pierwszy powołanych przez totalitarne władze komunistyczne, składając ślubowanie na wierność temu państwu i strzeżenia praworządności lu...

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 209
- Odpowiedz







Komentarze (209)
najlepsze
@to_po_prostu_ja: Rzadko się wspomina bo tych ludzi nie zastąpili ani kosmici, ani Francuzi ani nie Hiszpanie.
Jak sobie to wyobrażasz w Polsce? Zwolnienie całej kadry i losowanie wśród studentów kto zostaje wykładowcą?
Podpowiedź (źr. Wikipedia):
Edit: @teka82 zmień opis znaleziska bo premie ci obetną. W artykule się zorientowali i już poprawili na 746 xD
@to_po_prostu_ja: Ale co to zmienia? Chcesz robić akademickie wywody czy odnieść się do znaleziska? Przecież ona ramię w ramie stała z ludźmi z tej listy. Ramię w ramie pracowała z nimi o orzekała. Niby jest lepsza bo na chwilę odeszła z roboty? To tak wszystko zmienia?
@mocny_w_gebie: Myślę, że należy odebrać akty urodzenia, wszystkim którzy śmieli przyjść na świat przed 4 czerwca 1989:)
Ludzie, sędziowie skazujący w PRL opozycjonistów to była "komusza elita" dobierana tak by był wiadomy wynik a nie randomowy sędzia np sądu rodzinnego ( tak wiem tu też jest kasta ale nie komunistyczna)
Więc po co zmieniać sędziów?
A po drugie problem z Radą Państwa jest taki, że nie miał kto wtedy zastąpić tych sędziów, więc podczas transformacji umówiliśmy się że odgradzamy to grubą kreską i na przyszłość będziemy grać wg tych reguł, których teraz broni SN. Tak więc wszystko trybi.
K...a nawet za 2 Rzeczypospolitej nikt nie miał problemów w tym że sędziowie sądzili, a armia składała się w z oficerów państw zaborczych; taki Piłsudski to dopiero kolaborant według tej logiki.
Teraz PIS próbuje wybielić swoich kolesi i skonfliktować
źródło: comment_gASNv4ZzY9TBzZUMTsC4Xpljgon6aqfc.jpg
PobierzTacy Lech i Jarosław Kaczyńscy według tej logiki to sprzedajni komunistyczni kolaboranci wykształceni na socjalitycznej uczelni jaką był Uniwersytet Warszawski. Powinni byli dawno być w 1990 roku zlustrowani i odrodzone niepodległe państwo powinno zakazać im jakiejkolwiek działalności politycznej i prawniczej.
Ciekawe co by można napisać o ich ojcu Rajmundzie który wykładał dla komunistycznych aparatczyków?
@konradpra: to akurat rzadki przypadek kiedy ta logika się sprawdza...
@to_po_prostu_ja:
Z tej listy Zaradkiewicza zapewne większość była powoływana drugi raz (SO) lub nawet trzeci (SA). Wyjątkiem są co najwyżej sędziowie SR. I jakoś ci sędziwie SO i SA są na liście a Przyłębskiej nie ma. Więc nie jest to uczciwa lista.
@Volte_Molte: Modlą się do Stalina i Lenina na tajnych spotkaniach pod tęczową flagą :)
Rozumiem karać ludzi, którzy faktycznie sądzili w procesach politycznych łamiąc przy tym prawo (bo znów: pamiętajcie że sędziowie stosują obowiazujące prawo!),
@mibmib2: A masz jakieś dowody że było inaczej? Jasne, gdzieśtam na salonach i w ważnych procesach byli ludzie partii, ale w jakimś sądzie rodzinnym w pipidówie dolnej? Tak samo zresztą jacyś milicjanci. Świat nie jest czarno-biały. Tak jak napisałem: jasne, jeśli ktoś faktycznie łamał prawo i wydawał polityczne wyroki to karać bez litości. Nie trudno to sprawdzić, protokoły są przecież w archiwach. Ale piętnowanie