Ciekawostki o Finlandii na 102 lata jej niepodległości!
Hyvää itsenäisyyspäivää!
Z okazji 102 lat niepodległości Finlandii postanowiłem przygotować dla was kilka ciekawostek o tym ciekawym kraju, jego mieszkańach, historii i rzeczy z nim związanych. Ten wpis jest częścią mojego wyzwania, o którym możecie poczytać na tagu #30dninaukifinskiego.
Mam nadzieję, że dowiecie się z tego wpisu czegoś nowego i życzę przyjemnego czytania!
- Każdy wie, że Finowie uwielbiają sauny, lecz nie wszyscy wiedzą jak bardzo! Sauny w Finlandii możemy znaleźć w bardzo nietypowych miejscach takich jak stadiony, ale chyba nikt nie spodziewałby się sauny w parlamencie! Jest ona dostępnac jedynie dla posłów i podobno zapadają tam najważniejsze decyzje o przyszłości państwa.
- Czym jest mięso muminków? Według Finów mięsem bohaterów książek dla dzieci autorstwa Tove Jansson jest... mozzarella! Chyba każdy domyśla się dlaczego. ;)
- Królestwo Finlandii było jednym z najkrócej istniejących państw z monarchią jako ustrojem. Istniało tylko trzy lata, od czasu uzyskania niepodległości od Rosji w 1917 roku do przemiany państwa w republikę w roku 1919. Nominalnym królem był Fryderyk Karol von Hessen-Kassel, który przyjął fińskie imię Väinö I. Nie został on jednak nigdy koronowany z uwagi na porażkę monarchistów w wyborach.
- W fińskim Tampere istnieje jedyne na świecie muzeum poświęcone Włodzimierzowi Leninowi, znajdujące się w miejscu gdzie doszło do pierwszego spotkania Lenina z Józefem Stalinem podczas konferencji Socjaldemokratycznej Partii Robotniczej Rosji w 1905 roku.
- Polka w fińskim zamku?! Katarzyna Jagiellonka, polska królewna była żoną wielkiego księcia Finlandii Jana III Wazy.
- Naczelny wódz Finlandii z czasu II Wojny Światowej, porównywany czasem do "fińskiego Piłsudskiego", języka mieszkańców swojej ojczyzny nauczył się dopiero pod koniec swojego życia. (Pochodził z rodziny szwedzkojęzycznej.) Doskonale za to władał m. in. językiem polskim, którego nauczył się prawdopodobnie przy okazji służenia w kornecie 15 Aleksandryjskiego Pułku Dragonów w Kaliszu.
- Fin Simo Häyhä (ps. "Biała Śmierć") jest najskuteczniejszym snajperem w historii wojen. Mimo ekstremalnych warunków panujących w latach 1939-1940 podczas wojny zimowej udało mu się wykonać ponad 705 trafień śmiertelnych. Kiedy został postrzelony w szczękę zdołał jeszcze zastrzelić radzieckiego żołnierza, który go ranił zanim stracił przytomność.
- Pamiętaj! Gdy wchodzisz do fińskiego domu zawsze zdejmuj buty! Finowie uwielbiają czystość, dlatego zazwyczaj buty zostawiają na korytarzu przed drzwiami do mieszkania.
- W Helsinkach zimą praktycznie nie trzeba odśnieżać chodników. Dzieje się tak, ponieważ pod kostką brukową znajdują się rury z ciepłą wodą. Ogrzewanie podłogowe w chodnikach - super pomsł!
- Gdzie śpią fińskie niemowlaki? W kartonie! Każda kobieta w ciąży od ponad 75 dostaje pudełko z produktami dziecięcymi takimi jak ubrania i pieluszki, a samo pudełko ma również funkcję wygodnego łóżeczka. Jak widać w Finlandii rodzi się konkurencja dla kotów. I to dosłownie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- Tove Jansson pierwszy raz namalowała muminka na ścianie toalety w domku letniskowym jej rodziny po małej kłótni ze swoim bratem na temat filozofii.
- Co pomogło Finom bardziej podczas wojny zimowej? Błyskotliwe dowództwo Mannerheima czy może... metamfetamina? Podobnie jak w niemczech, fińskim żołnierzom podawano lek o nazwie "Pervitin", który był na bazie narkotyku. Miał on zwiększać wolę walki i zmniejszać działanie bólu.
- Ulice Rovaniemi, głównego miasta w Laponii oraz miejsce zamieszkania Św. Mikołaja widziane z góry układają się w poroże renifera.
- Renifery to jedyne ssaki potrafiące widzieć w ultrafiolecie.
- Około 20% całej populacji Finlandii mieszka w aglomeracji helsińskiej.
- W Finlandii woda w kranach jest sprowadzana prosto z gór, jest poddawana minimalnej filtracji i jest bardzo dobrej jakości.
- Finlandia jest według wielu rankingów najszczęśliwym krajem na świecie, ale znajduje się rówież wysoko w rankingach państw z największą ilością samobójstw. Być może nadmiar szczęścia też wykańcza psychicznie?
- Długie noce zimą i dni polarne latem sprawiają, że Finowie nie mogą żyć bez kawy i melatoniny. To jedyny sposób na spanie o normalnych godzinach.
- Język fiński ma więcej wspólnego z koreańskim i tureckim niż z polskim, ponieważ pochodzą one z grupy języków uralo-ałtajskich. Do tej samej grupy należy język węgierski i estoński.
- Finlandia jest większa od Polski tylko o 1,08 raza. Na mapie wydaje się większa. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
- W 2010 roku Finlandia ustanowiła Krajowy Dzień Niepowodzenia. Ma on na celu skłonić do refleksji nad swoimi niepowodzeniami i sprawić by Finowie uczli się na własnych błędach.
- Finlandia nie jest częścią Skandynawii! Wchodzi za to w skład grupy krajów fenno-skandyjskich i nordyckich.
- Oficjalnie Finlandia nie posiada hymnu, jednak ze względu na tradycję Finowie za swój hymn uznają utwór "Maamme" ze słowami J. L. Runeberga, fińskiego poety narodowego.
- Słowo "maa" w języku fińskim oznacza: ziemię (planetę), ziemię (glebę), kraj, przestrzeń, wieś oraz świat.
- Mimo tego, że 17% Finów cierpi na nietolerancję laktozy, to uwielbiają oni mleko. Dzienne spożycie na osobę to aż 1 litr!
- Szybko kartkując fiński paszport można zobaczyć animację spacerującego łosia. Magia? Nie, po prostu na każdej stronie umieszczono rysunek tak spreparowany, że gdy odpowiednio szybko zmieniamy strony łoś sprawia wrażenie jakby się poruszał.
- W języku fińskim nie istnieje podział na osoby męskie i żeńskie. Słówko "hän" używane jest dla obu płci.
- Istnieje mit, że kaczor donald został w Finlandii zakazany z powodu braku noszenia przez niego spodni. Prawda jest taka, że fiński rząd przestał wydawać pieniądze na kupno komiksów z bohaterem Disneya do placówek edukacyjnych i postanowił przeznaczyć te środki na inne cele.
- Granice Finlandii przed II Wojną Światową określa się mianem Suomen-neito ("fińska dziewica"), ponieważ przypominają one postać kobiety w sukni. Obecnie dziewica "straciła" jedną rękę i część sukni.
- Finowie kochają anonimowość w internecie, ale nie przeszkadza im ona do wypisywania na drzwiach mieszkań swoich nazwisk.
- W prawie każdym markecie znajdują się automaty na puszki i butelki służące do zwrotu kaucji.
- Na niektórych parkingach znajdują się gniazdka służące do ładowania akumulatorów i coraz częściej widuje się stacje do ładowania samochodów elektrycznych.
- W Finladii bardzo szanowana jest przestrzeń osobista, więc nic dziwnego w tym, że ludzie oczekujący na autobus na przystankach stoją oddaleni od siebie o kilka metrów formując w ten sposób zabawnie wyglądające z punktu widzenia Polaka kolejki.
- Słowo "Finlandia" pochodzi z języka szwedzkiego, a Finlandia po fińsku to "Suomi". Według niektórych lingwistów słowo to oznacza bagno lub mokradła, ale nie wykluczone też, że wzięło się od nazwy jednego z ludów.
- Język elfów z książek J. R. R. Tolkiena został stworzony na podstawie fonetyki języka fińskiego.
- W Helsinkach znajduje się największa izba wytrzeźwień w Europie. Finowie piją prawie tyle samo alkoholu co Polacy, więc wynika z tego, że mają słabsze głowy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- W fińskich mieszkaniach zazwyczaj funkcję łazienki pełni "pokój prysznicowy", z dużą deszczownicą i kafelkami na podłodze i ścianach.
- "Południowe Helsinki" to fińskie slangowe określenie stolicy Estonii, Tallinna.
Ufff... Mam nadzieję, że po tak solidniej porcji ciekawostek nie czujecie się zawiedzeni. Niestety nie miałem okazji być w Finlandii, ale ufam wszystkim źródłom skąd pochodzą ciekawostki "na słowo honoru". Dziękuję również moim znajomym z Finom, którzy pomagali mi w tworzeniu tego znaleziska.
Moi moi!
Komentarze (112)
najlepsze
Moi moi - do widzenia :)
- Cześć
- Hej, hej! :)
- Moi
- Moi moi
https://pl.wikipedia.org/wiki/Butelka_zapalająca
źródło: comment_WtzOAfndlaaTw9Py1dutXr2x0OEvNtNz.jpg
Pobierzźródło: comment_8ouNIcM4b7olK70XUzj3IEoGoYNrzVqJ.jpg
Pobierzźródło: comment_D2soxr9tEnZCLkG6Ifw2Dz3NI7iXuXES.jpg
PobierzTo by się u nas przydało. Bardzo.
@Uchodzca_Z_Polski: (－‸ლ)
Imo finowie jako jedyna nacja oprócz włochów nie pluje na polaków z krajów w których mieszkałem.
Mam stały meldunek w otanmaaki
źródło: comment_GpjmHbIjXL7WYxuaFz477YKoUGxkdzOd.jpg
PobierzNieprawda. Raz na 90km/h miałem 102 i... złapała mnie "suka" jadąca w przeciwnym kierunku - 70E w plecy :/ O przekroczeniu "70" o 22km/h nawet nie wspomnę, bo przegapiłem znak, fotoradar błysnął, zaproszenie na komendę,
Fotoradarów w drodze do Turku jest multum, sam mijam ich z kilkanaście na 160km trasy Tampere-Turku (╥﹏╥)
Minttu uwielbiam! Szczególnie gruszkowa (｡