Tortury Wałęsy na internowaniu w Arłamowie. Komuniści poili go zupą i alkoholem
Lecha Wałęsy pilnowali funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu, a nie Służby Więziennej. W oknach nie było krat, a w rządowych ośrodkach, do których trafiał miał nieograniczony dostęp do żywności, alkoholu czy papierosów. Mógł robić, co chciał.
Ponzi z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 86
Komentarze (86)
najlepsze
Slawomir Cenckiewicz : czy słynna rozmowa z bratem była zmanipulowana? Jaruzelski gdy usłyszał oryginalne nagranie stwierdził, że coś trzeba z tym zrobić i powycinać te przekleństwa bo nikt w to nie uwierzy. Na przykład wałesa mówi do brata: "No i wiesz #!$%@? #!$%@? #!$%@? on pojechał wtedy do".. Jaruzelski powiedział żeby to wyciąć: