Wielu poleca ubuntu jako system dla migrujących z Windowsa. Fakt, ubuntu to jedna z najbardziej user friendly dystrybucji, ale gnome jest zasobożerne,a nie każdemu to środowisko graficzne podobne do interfejsu osx czy androida przypadnie do gustu. Lepsze są distra oparte na ubuntu. linux mint, zorin, feren, albo ubuntu z innym środowiskiem graficznym np kde
@Jarkendarion: No nie przesadzaj... w dobie komórek które mają po 4-6GB RAM to nie jest żaden problem. Musisz mieć jakiegoś antyka z 0.5-1GB RAM żeby mówić o żarłoczności Gnome... Przeglądarka internetowa zje Ci 5 razy tyle co cały podsystem graficzny - takie są czasy.
A jak Ci mało to weź na allegro kup sobie jakiegoś firmowego desktopa poleasingowego za 400-600 zł z 16 GB RAM i 4
@Jarkendarion: Ja #!$%@? jak można jeszcze w dzisiejszych czasach dawać #!$%@? o to ile zasobów bierze środowisko XD Masz 200MB RAMU i Pentium 2 dalej? Każdy komp z obecnych czasów łyka z palcem w dupie cokolwiek by tam nie było. A 95% ludzi pewnie w ogóle nie wykorzystuje mocy jaką mają w sprzęcie i potem siedzą z 10% użyciem przez większość czasu (bo oprócz gier to casualowy
Podoba mi się ten wygląd. W odróżnieniu od KDE, które nigdy mi się nie podobało i coraz bardziej nie podoba ;)
Mnie od Linuxa odrzuca właśnie to rozdwojenie jaźni. Nie ma jednego środowiska, nie ma, że mi wszystko wygląda dobrze na moim systemie. Część softu pisana pod KDE, część pod GNOME, niby działa pod obydwoma, ale pod jednym wygląda dobrze, pod drugim jak kupa. Jak dla mnie to największa wada Linuxów, w
@drzuo: No, tylko jeszcze takiej wolności potrzeba w interfejsach fizycznych. Zamiast na siłę USB, niech każdy producent używa własnego standardu ;) Kiedyś to były czasy, złota wolność, każda ładowarka do telefonu miała inną wtyczkę, inne napięcie, inne wszystko ;) Kiedyś nawet HTML i JavaScript był inny dla każdej przeglądarki. Wolność pełną gębą, a nie teraz jedyny słuszny standard. A w jeszcze starszych czasach pamiętam 2 (TYLKO!) standardy kodowania kolorów, PAL i
@drzuo: Racja, ale musisz mieć liby od obydwóch. Przynajmniej jeśli chcesz uruchamiać programy pod GTK i KDE na jednym systemie. Takie trochę marnowanie zasobów.
Marzy mi się, żeby ktoś kiedyś ujednolicił programowanie UI raz na zawsze. I wszędzie. Wtedy wszystko byłoby przenośne. Teraz jest tak, że nawet sporo kodu jest przenośnego pomiędzy systemami. Nawet UI jest przenośne, ale na oryginalnym systemie wygląda dobrze, a na każdym innym - jak kupa.
Komentarze (71)
najlepsze
@Jarkendarion: No nie przesadzaj... w dobie komórek które mają po 4-6GB RAM to nie jest żaden problem. Musisz mieć jakiegoś antyka z 0.5-1GB RAM żeby mówić o żarłoczności Gnome... Przeglądarka internetowa zje Ci 5 razy tyle co cały podsystem graficzny - takie są czasy.
A jak Ci mało to weź na allegro kup sobie jakiegoś firmowego desktopa poleasingowego za 400-600 zł z 16 GB RAM i 4
@Jarkendarion: Ja #!$%@? jak można jeszcze w dzisiejszych czasach dawać #!$%@? o to ile zasobów bierze środowisko XD Masz 200MB RAMU i Pentium 2 dalej? Każdy komp z obecnych czasów łyka z palcem w dupie cokolwiek by tam nie było. A 95% ludzi pewnie w ogóle nie wykorzystuje mocy jaką mają w sprzęcie i potem siedzą z 10% użyciem przez większość czasu (bo oprócz gier to casualowy
I kolejny rok linuxa za nami ;D.
Mnie od Linuxa odrzuca właśnie to rozdwojenie jaźni. Nie ma jednego środowiska, nie ma, że mi wszystko wygląda dobrze na moim systemie. Część softu pisana pod KDE, część pod GNOME, niby działa pod obydwoma, ale pod jednym wygląda dobrze, pod drugim jak kupa. Jak dla mnie to największa wada Linuxów, w
No, tylko jeszcze takiej wolności potrzeba w interfejsach fizycznych. Zamiast na siłę USB, niech każdy producent używa własnego standardu ;) Kiedyś to były czasy, złota wolność, każda ładowarka do telefonu miała inną wtyczkę, inne napięcie, inne wszystko ;) Kiedyś nawet HTML i JavaScript był inny dla każdej przeglądarki. Wolność pełną gębą, a nie teraz jedyny słuszny standard. A w jeszcze starszych czasach pamiętam 2 (TYLKO!) standardy kodowania kolorów, PAL i
Racja, ale musisz mieć liby od obydwóch. Przynajmniej jeśli chcesz uruchamiać programy pod GTK i KDE na jednym systemie. Takie trochę marnowanie zasobów.
Marzy mi się, żeby ktoś kiedyś ujednolicił programowanie UI raz na zawsze. I wszędzie. Wtedy wszystko byłoby przenośne. Teraz jest tak, że nawet sporo kodu jest przenośnego pomiędzy systemami. Nawet UI jest przenośne, ale na oryginalnym systemie wygląda dobrze, a na każdym innym - jak kupa.
Długi