Nie ma co się dziwić. Życie w Polsce jako emeryt jest tak #!$%@?, że takim ludziom już wszystko jedno. Ogólnie mam skojarzenie z tym wywiadem. ( ͡°͜ʖ͡°)
#!$%@? z tą starą babą, ale te wystawione mięso na oknie to niby co jest? Przecież to jest niedopuszczalne, żeby surowe mięso leżało poza lodówką. Do tego okres koronawirusa i innych grypopodobnych swinstw. Dramat
Podobnie jak moja babcia. "Co ma być, to będzie. Jak to tak cały czas siedzieć w domu? Ja jestem zdrowa, mi nic nie będzie." Tymczasem ma 80 lat, nadciśnienie i ostatnią grypę przechodziła bardzo bardzo źle. Nic nie trafia, nawet to, że będzie zarażać innych. Oby choroba nie doszła do jej wsi, bo czarno to widzę.
Jak byłem w poniedziałek coś załatwić i czekałem na przystanku na tramwaj, to jakaś babka w podobnym wieku ze mną gadała i z kolei stwierdzała, że ona się nie boi, bo przeżyła powstanie, PRL, srete tete. Z wiekiem instyt samozachowawczy znika chyba.
Komentarze (185)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora