Sadysta strzela z wiatrówki do psów i kotów (Bychawa, lubelskie)
Z komentarza lokalnego lekarza weterynarii wynika, że psychopata robi tak już od lat. Co na to policja?
Trias z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 119
Z komentarza lokalnego lekarza weterynarii wynika, że psychopata robi tak już od lat. Co na to policja?
Trias z
Komentarze (119)
najlepsze
bo jak myjesz auto albo tym bardziej zmieniasz koło to nie uciekniesz, a taki z wiatrówką nie dość że #!$%@? to jeszcze pyskować może ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie wiadomo co tam się działo, większość ludzi tu piszących to miastowi, który psy czy koty widzieli na smyczy bądź w internecie
Ciekawe co by Ci wielcy obrońcy zrobili, gdyby biegł w ich stronę jakiś rozwścieczony pies
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wracając
Większość ludzi ma wyrąbane na swoich pupili
Na wsiach to jest normalka, że koty wyciągają kurczęta, psy potrafią zagryźć kurę, czy narobić
czy może właściciel wyprowadzał kota na smyczy o wtedy go postrzelił?
@Crosshairs: @81bigboy: Weterynarz mi opowiadał, że wyciągał śrut z głowy psa u sąsiadów. U tych sąsiadów psy zawsze biegają w ogrodzeniu, ani razu nie widziałem ich samopas.
Już nie wspominając, że puszczenie psa luzem nijak nie usprawiedliwia zrobienie temu psu krzywdy. Od karania jest policja, a nie Janusz z wiatrówką.
Potwierdzam byłem tym weterynarzem
Szkoda, że nikt nie przejmuje się problemem wałęsających się kotów i tym jakie spustoszenie robią w dzikim ptactwie. Ja kiedyś na działce miałem małe dzikie kuropatwy. Jedno gniazdo, garstka pisklaków. Słodziaki. Wałęsający się kot wygryzł wszystkie.
Mój sąsiad miał problem z kotami które przychodziły i załatwiały mu się w ogródku. Chyba miał już dość kociego gówna w marchewce i
Pokolenie bambi, bo kotek. A jak ten kotek wybija ptactwo w okresie lęgowym to ok? Kotek to jest fajny jak jest w domu, a lasach i na łąkach to jest szkodnik