Bus do przewozu takich ładunków ma stalową grodź która chroni ludzi w takiej sytuacji.
@SiemaAll: nie chroni. Miałem kiedyś taką kraksę i ładunek wjechał do kabiny razem z przegrodą. Dobrze że prędkość była w okolicy 30 km/h bo się akurat mijaliśmy na skrzyżowaniu
@allmilczar: Jak wozisz w bagazniku, i do lini zaglowkow, to dopoki nie #!$%@? to spoko - kanapa powinna wytrzymac ladunek. Szczegolnie jak pomyslisz i zapniesz tylne pasy na krzyz, jak nikt nie jedzie - wtedy wzmacniaja mocowanie oparc. A sam pas musi wytrzymac, bo to nie jakas wstazka a porzadna tasma.
@krzyzakp: Z tymi pasami to dobry patent, nie pomyślałem o tym. Kiedyś znajomy przydzwonił w latarnię czołowo. I przy 40 skrzynka narzędziowa zbiła mu szklany dach. Roletę z tyłu miał zasłoniętą.
Kind of cool story: Kiedyś przewoziłem (pewnie jak tysiące, choć mam nadzieję, że tylko setki ludzi w Polsce jest tak głupich jak ja) raptem 3 paczki płytek podłogowych w aucie. Na tylnym siedzeniu. Jadąc trasą "przelotową" przez miasto, na dość dużym skrzyżowaniu z pasem rozbiegowym, zobaczyłem, że z podporządkowanej wyjechał stary Voyager, który (jadąc pasem rozbiegowym), w momencie gdy już do niego dojeżdżałem (a miałem może z 80km/h. Btw widziałem jak gość
@ryrzzjapkami: Ja, jeśli coś ciężkiego na siedzeniach woziłem, to zawsze pasami przypinałem (najlepiej, jak się da trochę przełożyć, żeby maksymalnie stabilnie były na materiale. Jak z płytkami jechałem, to na autostradzie miałem max 70 i bałem się takiej sytuacji.
@ryrzzjapkami: Jak kiedyś dawno temu przydupczyłem przy 70km/h Citroenem AX w auto, które wymusiło na mnie pierwszeństwo, to fotel pasażera wyrwał się z podłogi, mimo, że nic za nim ani na nim nie było. Auto było wcześniej absolutnie bezwypadkowe, wiem kto nim jeździł. Te fotele chyba były tak zaprojektowane, żeby pasażer zapięty w pasy je własnym ciałem przytrzymał przed wyrwaniem.
Ze swojego doświadczenia: Jedzie bus skrzyniowy. Na pace zagęszczarka, piach, jakieś worki z zaprawą. Na zakręcie, zagęszczarka lekko przesuneła się. Zatrzymuję się na światłach obok busa i gadam z kierowcą, że zgubi kiedyś to co ma na pace. Odpowiada mi: "E panie, gdzie to wyleci... jeszcze się nie zdarzyło." Po porostu życie.
Jeździłem na zmianę Mercedesem Vito i Fiatem Ducato dwa razy w tygodniu do Łodzi z towarem i po towar. Bus na filmie jest przygotowany do przewozu ludzi. Być może, w szczególnych wypadkach zdarzy się, że drugi właściciel wymontuje fotele i będzie bez grodzi wozić ładunki (mało prawdopodobne - kupując busa do wożenia ładunków odrzuca się te z siedzeniami). Tego typu ładunki wozi firma budowlana, ew. ogrodnicza, która z
@Zwijas: oczywiscie, ze jest na pokaz, ale wlasnie chodzi o to zeby pokazac jak takie nierozsadne zaladowanie moze sie skonczyc i zadzialac na wyobraznie. spiecie tego tasmami nie da ci zupelnie nic. one sa tam tylko po to, zeby to sie nie rozlecialo przy przeladunku na jakims widlaku. oczywiscie, slusznie piszesz o sciance grodziowej, ale sama nic nie da, towar musi byc o nia zaparty. gdyby nawet byla scianka grodziowa i
@Zwijas: nasza cywilizacja wymyśliła już naprawdę wiele zabezpieczeń niemal w każdej dziedzinie życia. Większość wypadków zdarza się, jak nawali więcej niż jedno.
Komentarze (136)
najlepsze
@SiemaAll: nie chroni. Miałem kiedyś taką kraksę i ładunek wjechał do kabiny razem z przegrodą. Dobrze że prędkość była w okolicy 30 km/h bo się akurat mijaliśmy na skrzyżowaniu
Kiedyś przewoziłem (pewnie jak tysiące, choć mam nadzieję, że tylko setki ludzi w Polsce jest tak głupich jak ja) raptem 3 paczki płytek podłogowych w aucie. Na tylnym siedzeniu.
Jadąc trasą "przelotową" przez miasto, na dość dużym skrzyżowaniu z pasem rozbiegowym, zobaczyłem, że z podporządkowanej wyjechał stary Voyager, który (jadąc pasem rozbiegowym), w momencie gdy już do niego dojeżdżałem (a miałem może z 80km/h. Btw widziałem jak gość
Ze przy kolizji, mając ładunek wyjmujesz zimny łokieć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Po porostu życie.
Jeździłem na zmianę Mercedesem Vito i Fiatem Ducato dwa razy w tygodniu do Łodzi z towarem i po towar.
Bus na filmie jest przygotowany do przewozu ludzi. Być może, w szczególnych wypadkach zdarzy się, że drugi właściciel wymontuje fotele i będzie bez grodzi wozić ładunki (mało prawdopodobne - kupując busa do wożenia ładunków odrzuca się te z siedzeniami). Tego typu ładunki wozi firma budowlana, ew. ogrodnicza, która z