Cześć Mirki, potrzebna pomoc w wyprowadzeniu lokatorów z mieszkania.
Akcja się dzieje w Toruniu - mam 4-romieszkaniowy dom, jedno mieszkanie jest nielegalnie okupowane od 6ciu lat przez kuzynkę (samotna matka z 4ka dzieci), jedno zgodnie z prawem zamieszkuje jej matka, w jednym mieszkam ja z siostrą a jedno uległo pożarowi w 2014. Kuzynka ma nastawienie "musicie mi zrobić eksmisję", "nic mi nie zrobisz" etc - uwierzcie mi na słowo, że jest mega bezczelna. Wie, że prawo chroni takich jak ona, a wczoraj konflikt eskalował i mnie pobiła [policja oczywiście rozkłada ręce, za małe obrażenia, ewentualnie sprawa cywilna o naruszenie nietykalności].
Zdaję sobie sprawę, że problemem mogą być jej dzieci, (dlatego przez tyle lat ja wynajmowałam mieszkanie a ona tam żyła), ale ta kobieta ma firmę sprzątającą [zarejestrowaną na jej ostatniego faceta który siedzi w więzieniu,ta kobieta ją realnie prowadzi, i oczywiście pobiera wszystkie możliwe zasiłki], ojców swoich dzieci i obojga rodziców. Ja natomiast mieszkam na jednym pokoju z siostrą i jej rodziną, nie mamy rodziców, nikt nam nie pomoże bo ta kobieta jest do tego niesamowitą manipulantką i opowiada przeróżne rzeczy o nas całej rodzinie.
Potrzebna jest pomoc w trybie natychmiastowym. Dodam, że kobieta jest agresywna,ale nam zależy tylko na tym, żeby tam wejsć i mieszkać do momentu w którym ona się nie podda.
Wierzę w Was <3
Komentarze (294)
najlepsze
Ty chyba mówisz o bandytach z trzepaka.
Na przyszłość jak będziecie wynajmować, to piszcie umowę na JEDEN pokój, z warunkowym dostępem do innych części mieszkania - pokojów (o ile są), kuchni, łazienki i ubikacji. Potem możecie sobie dokwaterowywać kogo chcecie.
Jeśli to bait to nie musisz odblokowywać ;-)
Na początek donosik do MOPS-u o nielegalnie pobieranych świadczeniach. Jak prowadzi firmę, a nie pracuje w niej, to do skarbowego i pipu donosik. Możesz też spróbować uderzyć w nieodpowiednie sprawowanie opieki. Jak sama wychowuje dzieci, to wystarczy, że się napije alkoholu i dzwonisz na policję (art. 160 kk).
PiS tak zmienił prawo, że za wejście do swego mieszkania możesz pójść do więzienia. Zależy jak umowa sformułowana, dlatego należy wynajmować jedynie część pokoju - wtedy wchodzisz jak do siebie.
Trudna sprawa w obecnym prawie. Może pod jej nieobecność opróżnić lokal, wymienić zamki i ulokować innego
W przeciwieństwie do Ciebie tylko udaję.
Ja rozumiem, ze kazdy chchialby zarabiac, a sie nie narobic, czyli kupujemy